Puchar jest nasz! Młode zawodniczki AZS AJP Gorzów najlepsze w Polsce w turnieju o Młodzieżowy Puchar Polski

- W tym turnieju byliśmy najlepszym zespołem i to w finale udowodniliśmy. Przyjechaliśmy do Bydgoszczy walczyć o pełną pulę i to zrobiliśmy - stwierdza trener gorzowianek Robert Pieczyrak.

Nasze akademiczki w sobotnim półfinale tych bydgoskich finałów wygrali z MUKS Poznań 69:35, a dzień później odniosły zwycięstwo w finale nad Szkołą Gortata Politechniką Gdańską 71:55. Tym samym AZS AJP stał się drugim klubem w historii, który sięgnął po to trofeum. Wcześniej dwa razy ten puchar wywalczył GTK Gdynia.

- Mecz finałowy był pod naszą kontrolą, ale na te trzy minuty przed końcem niepotrzebne nerwy. Daliśmy trochę tlenu i nadziei zespołowi z Gdańska. W tych decydujących fragmentach zagraliśmy mądrze w ataku i szybko pokazaliśmy kto jest lepszy. W tym zespole siłą jest właśnie zespół. Nie ma jednej liderki, każda z dziewczyn jest ważną osobą w drużynie. Każdy ma swój duży udział w tym zwycięstwie - dodaje szkoleniowiec naszych młodych pań.

MVP turnieju Final Four Młodzieżowego Pucharu Polski została wybrana Gabriela Lebiecka. W meczu 1/2 finału mierząca 180 cm skrzydłowa zdobyła 16 punktów i 14 zbiórek , a w wielkim finale uzyskała 14 punktów i miała 11 zbiórek.

- Jestem bardzo z siebie zadowolona, bo tyle lat trenuje koszykówkę, a nigdy nie dostałam takiego indywidualnego wyróżniania. Jest to dla mnie duży krok do przodu. Jestem bardzo szczęśliwa. Dziękuję całemu zespołowi, bo to dzięki Wam mogłam zostać wybrana MVP! - przyznaje 18-latka, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu. - Jestem naprawdę z nas bardzo dumna, że mamy ten puchar. Grałyśmy jako zespół i to też cieszy, że nasza gra wyglądał tak zespołowo na boisku. Jesteśmy prawdziwą drużyną - dodaje Lebiecka, która była najskuteczniejszą zawodniczką AZS przeciw poznaniankom.

Najwięcej punktów z gdańszczankami zanotowała za to rozgrywająca Maja Maćkowiak. - Jest ogromna radość. To mój trzeci rok w Gorzowie, pierwszy medal i od razu złoto! Cieszymy się bardzo, to nasz duży sukces. Pierwszy cel na ten sezon, jaki sobie założyłyśmy, zrealizowałyśmy. Mamy jeszcze coś w tym sezonie do wygrania. Od początku sezonu jestem najmłodsza w tym zespole, ale dziewczyny cały czas mnie mocno wspierały i motywowały. Wygrałyśmy ten puchar razem, jako zespół. Moje indywidualne punkty w finale cieszą, ale najważniejsza jest drużyna i to, że zrobiłyśmy to! - przyznaje mierząca 170 cm 17-latka, która w decydującym starciu o puchar rzuciła 17 „oczek”.

Dwa punkty mniej miała Martyna Kurkowiak, która została uznana najlepszą zawodniczką gorzowskiego klubu. Ta w odróżnieniu od wymienionych klubowych koleżanek za-zaliczyła epizodyczny debiut w tym sezonie w Energa Basket Lidze Kobiet. A przecież w tej ekipie jest Maja Kozłowska oraz Julita Michniewicz, których potencjał wcale nie jest mniejszy. Zresztą, one też wystąpiły już na parkietach EBLK. Ta ostatnia pojawia się na nich wręcz regularnie.

Z boiska zespołem tym kierowała Daria Ryzińska. - Pierwszy cel na ten sezon osiągnięty i bardzo z tego się cieszymy. Może wyniki pokazują, że było łatwo i przyjemnie, ale to były naprawdę bardzo trudne spotkania. Pokazałyśmy swoją siłę. Od początku wierzyłyśmy swoje umiejętności. Ciężko pracujemy na treningach, by osiągać takie sukcesy, jak ten. To nie jest koniec sezonu, cieszymy się bardzo z tego Młodzieżowego Pucharu Polski, ale mamy jeszcze jeden cel do zrealizowania, mistrzostwa Polski U-19 - nie kryje mierząca 185 cm 18-latka, która może grać na kilku pozycjach na obwodzie.

Mistrzostwa kraju do 19 lat odbędą się za 10 dni (gospodarza na razie nie wskazano). W ten weekend poznaliśmy, z kim przyjdzie mierzyć się w nich AZS-owi w fazie grupowej. To ponownie MUKS, Enea AZS-Lider Szkoła Gortata Poznań i Widzew Łódź. Drugą grupę tworzą Politechnika Gdańska, Basket SMS Aleksander Łódzki, GTK Gdynia oraz Wisła Kraków. Można liczyć, że te wymienione dziewczyny oraz Oliwia Dyja, Weronika Steblecka, Marcelina Harasimowicz czy Karolina Kamińska i inne, które są członkami tego teamu będą walczyć o kolejny młodzieżowy medal w historii KS AZS AJP.

OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)

PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej