Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Trener Lechii Gdańsk: Mecz z Radunią traktujemy jak spotkanie ekstraklasy

Maciej Domański
Andrzej Szkocki
Trener Lechii zapewnił, że gdańszczanie bardzo poważnie zamierzają podejść do środowego meczu 1/16 finału Pucharu Polski w Stężycy z drugoligową Radunią. - Tę konfrontację traktujemy jak spotkanie ekstraklasy – powiedział Marcin Kaczmarek.

W środę minie dokładnie miesiąc od kiedy Kaczmarek prowadzi Lechię. 48-letni szkoleniowiec przejął ją w bardzo trudnym momencie, a w trzech ligowych meczach pod jego wodzą zespół zdobył trzy punkty (pokonał na wyjeździe 1:0 Cracovię).

Biało-zieloni fatalnie wypadli w ostatniej potyczce w sobotę na własnym stadionie, kiedy praktycznie bez walki przegrali 0:3 z liderem ekstraklasy Rakowem Częstochowa. Z dorobkiem ośmiu „oczek” gdańszczanie plasują się na przedostatniej pozycji w tabeli, ale Kaczmarek przekonuje, że jego drużyna nie zamierza koncentrować się tylko na rozgrywkach ekstraklasy, a mecz w krajowym pucharze potraktuje ulgowo.

- Do spotkania z Radunią podchodzimy bardzo poważnie i naszym celem jest awans do następnej rundy. Tę konfrontację traktujemy na równi z meczami ekstraklasy i zrobimy wszystko, aby odnieść zwycięstwo. Zamierzam wystawić optymalny skład, aczkolwiek pewne zmiany są nieuniknione, bo w Pucharze Polski obowiązuje sztywny przepis o młodzieżowcu – podkreślił Kaczmarek.

Dla lechistów, którzy rywalizowali w europejskich pucharach, będzie to inauguracyjna potyczka w tej edycji PP. Daleko nie muszą jechać, bo do Stężycy jest z Gdańska około 60 kilometrów. Z kolei Radunia wyeliminowała już w tych rozgrywkach dwóch rywali – podopieczni trenera Sebastiana Letniowskiego pokonali u siebie 3:2 także występującą w drugiej lidze Wisłę Puławy, a następnie wygrali na wyjeździe z beniaminkiem trzeciej ligi Wieczystą Kraków 2:0.

Ekipa z Kaszub, może nie w takim stopniu jak Lechia, ale również jest w pod kreską. W poprzednim sezonie ten zespół zakwalifikował się do baraży o pierwszą ligę, a obecnie zajmuje 13. miejsce i ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. W ostatniej kolejce uległ w Kaliszu KKS 1925 aż 1:5.

W Raduni grają wychowankowie Lechii, którzy nie mieli jednak okazji zadebiutować w pierwszej drużynie – bramkarz Kacper Tułowiecki oraz pomocnicy Radosław Stępień, Andrzej Kaszuba i syn trenera Jakub. W kadrze jest również były zawodnik biało-zielonych 39-letni Rafał Kosznik oraz tercet byłych piłkarzy Arki Gdynia, Szymon Nowicki, Paweł Wojowski i Janusz Surdykowski.

Na spotkanie Raduni z Lechią, które rozpocznie się w środę o godz. 14, wstęp jest bezpłatny. Może je jednak obejrzeć tylko 950 widzów – fani gości otrzymali 300 biletów, a wejściówki dla miejscowych kibiców będą wydawane od godz. 12.

(PAP)

PUCHAR POLSKI w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Puchar Polski. Trener Lechii Gdańsk: Mecz z Radunią traktujemy jak spotkanie ekstraklasy - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24