Puszcza chce wrócić do swojego DNA i pokazać to z Legią

Jacek Żukowski
Rok temu Puszcza zremisowała z Legią w Krakowie 1:1
Rok temu Puszcza zremisowała z Legią w Krakowie 1:1 Andrzej Banas
Trzy mecze 1 punkt i dopiero 15. lokata w tabeli. To dorobek klubu z Niepołomic po trzech kolejkach spotkań.

Legia będzie zmęczona?

A tu do Krakowa w niedzielę o godz. 17.30 przyjeżdża Legia Warszawa. Klubowa potęga na skalę Polski, ale mająca też swoje problemy. Przyjedzie po pierwszym meczu eliminacyjnym III rundy Ligi Konferencji Europy z Broendby.

Trener Puszczy Tomasz Tułacz musi odmienić oblicze zespołu. Czy na przedmeczowej odprawie pokaże np. swoim zawodnikom np. walczących polskich siatkarzy w meczu z USA?

- Myślę, że wszyscy trenerzy mogą to pokazywać – mówi opiekun Puszczy. - By zawodnicy zobaczyli, że nie można się poddawać, trzeba walczyć do końca, mimo że czasami nie idzie. Brakuje nam zdecydowanie punktów, a gramy z kolejnym rywalem z górnej półki. Początek mamy trudny, ale dla nas każdy rywal jest trudny. Wiele zależy od nas. Musimy powielać te rzeczy, które były dobre, które dały nam utrzymanie w lidze.

Legia zawsze działa na wyobraźnię przeciwników, ale też się potyka, co udowodnił ostatnio Piast, wygrywając z nią 2:1 w Warszawie. Puszcza ma dobre wspomnienia z meczów ze stołecznym zespołem – w ubiegłym sezonie dwukrotnie z nim zremisowała po 1:1.

- Najważniejsze, by zawsze wychodzić na mecz z odwagą – mówi trener. - Z przekonaniem co do tego, co się robi, że można z każdym powalczyć i każdemu próbować zabrać punkty. Nie patrzymy na to, że Legia będzie po pucharowym meczu. Myślę, że będzie duża rotacja w składzie. Ma taką kadrę, że może wystawić dwie jedenastki. Jakim by Legia nie wyszła składem, to będzie to bardzo groźny rywal. Pracujemy nad pomysłem, jak chcemy zagrać z Legią, pokusić się o jakąś zdobycz punktową.

Z Siemaszką i Szymonowiczem?

Nie wiadomo, czy będą mogli zagrać kontuzjowani ostatnio Artur Siemaszko i Dawid Szymonowicz.

- Zaczęli już indywidualne treningi, zobaczymy – informuje szkoleniowiec. - Na pewno nie będę ryzykował zdrowiem zawodników. Zadecydujemy o tym w sobotę.

W Lubinie Zagłębie pokonało Puszczę jej bronią. Gol padł po strzale głową i dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

- Często my korzystamy z takich argumentów, a teraz rywal to wykorzystał – mówi trener. - Zabrakło nam tych rzeczy, które nas cechowały, gdy walczyliśmy o utrzymanie, bo ten mecz w każdym momencie można było spróbować zremisować lub przechylić szalę na swoją korzyść. Rywal wygrał naszą bronią i nie myślę tylko tu o stałym fragmencie, zaskoczył nas.

Legia nie zagra przy wsparciu fanów, bo sektor gości na Cracovii jest zamknięty. Dopingowana będzie więc tylko Puszcza.

- W ogóle do tego nie przywiązuję znaczenia – mówi Tułacz. - Fajnie, jak są kibice rywala, w bo wtedy jest atmosfera, a szczególnie tak liczni, jak Legii. Nie mamy na to wpływu więc nie myślę o tym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska kadra znowu w dół

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24