Puszcza Niepołomice nie dała rady Chrobremu w Głogowie

Puszcza zaczęła ten mecz mocno. W pierwszych minutach praktycznie nie opuszczała połowy Chrobrego. Sytuacji z tego wielkich nie było, ale przewaga była znaczna. Nie potrwała jednak długo. Gospodarze odpowiedzieli w 7 min strzałem Patryka Kusztala, po którym refleksem musiał wykazać się Krzysztof Wróblewski. I to był moment, od którego obraz meczu się zmienił. To Chrobry zaczął dominować. „Żubry” były momentami w opałach, ale dobrze się broniły. Miały też trochę szczęścia, bo gdy dobrą okazję miał Rafał Wolsztyński, uderzył nad bramką. Statystyki tej pierwszej połowy nie kłamały. Niepołomiczanie musieli być zadowoleni, że zakończyła się ona bezbramkowym remisem.

Druga połowa w wykonaniu Puszczy była już lepsza. Przede wszystkim wyrównała się gra, Chrobry już nie dominował. Obie strony miały też swoje okazje bramkowe. Ta lepsza połowa niepołomiczan paradoksalnie zakończyła się jednak gorzej niż bezbarwna pierwsza. Długo zapowiadało się, że wszystko zmierza do remisu, ale w 80 min poszło podanie z lewej strony w pole karne na dalszy słupek. Powiedzmy sobie szczerze - zarówno Krzysztof Wróblewski jak i Piotr Mroziński nieco zlekceważyli sprawę. A Rafał Wolsztyński poszedł do końca i z prawie zerowego kąta głową zmieścił piłkę przy bliższym słupku w bramce.

Puszcza jeszcze próbowała coś zdziałać, odrobić straty, ale tak naprawdę nie miała za bardzo argumentów. Chrobry dość spokojnie zatem utrzymał nikłe prowadzenie do końcowego gwizdka.

Chrobry Głogów - Puszcza Niepołomice 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Wolsztyński 80.
Chrobry: Dybowski - Mandrysz, Michalec, Praznovsky, Bogusz - Kolenc (68 Machaj), Mucha - Bochnak, Steblecki, Kusztal (11 Hanc, 70 Jóźwiak) - Wolsztyński.
Puszcza: Wróblewski - Cikos (87 Wójcik), Wojcinowicz, Sołowiej, Mroziński - Serafin, Pięczek (86 Siemaszko) - Bartosz, Tomalski, Boguski (63 Kramarz) - Klisiewcz (63 Thiakane).
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Mandrysz, Praznovsky, Wolsztyński - Cikos.

Sportowy24.pl w Małopolsce