Puszcza Niepołomice - Zagłębie Sosnowiec. Drugi bezbramkowy remis niepołomiczan

Groźnie było pod bramką niepołomiczan na początku spotkania, bo w 5 min po główce Fabry’ego zadźwięczała poprzeczka bramki miejscowych. Z kolei Ryndak, były zawodnik Puszczy, postraszył gospodarzy, ale uderzył nad poprzeczką. To samo zrobił ze strony miejscowych Thiakane. Goście szukali swej szansy w uderzeniach z dalszej odległości, jak choćby Pawłowski, który starał się przelobować Wróblewskiego z 30 m, ale bramkarz nie dał się zaskoczyć. Piłka wpadła do bramki Puszczy po uderzeniu Bodziocha głową, ale gol nie został uznany, bo gracz Zagłębia był na spalonym.

W 64 min bliski szczęścia był Bodzioch, ale uderzył nad poprzeczką. Miejscowi stosowali wiele wrzutek w pole karne, ale ich strzały były niecelne, bądź blokowane. Groźniejsi byli goście, jak w 84 min, gdy jeden z piłkarzy Puszczy wybił piłkę z linii bramowej po strzale Bodziocha. I tak oto nastąpił podział punktów.

Tymczasem przed meczem zapadły wiążące decyzje dotyczące trzech zawodników niepołomiczan. Bartosz Włodarczyk został wypożyczony do drużyny MKS-u Kluczbork, Karol Płonka do Watry Białka Tatrzańska, natomiast Monsuru Adisa do Wiślan Jaśkowice. Wszyscy zawodnicy zostali wypożyczeni na rok z opcją powrotu po rundzie jesiennej.

Puszcza Niepołomice – Zagłębie Sosnowiec 0:0
Puszcza: Wróblewski – Mroziński, Wojcinowicz, Sołowiej, Koj – Tomalski (66 Hajda), Serafin, Pięczek (89 Czarny), Cichoń (55 Bartosz), Siemaszko (55 Klisiewicz) - Thiakane.
Zagłębie: Gliwa – Ryndak, Jończy, Bodzioch, Gojny - Ziółkowski, Bonecki, Rozwandowicz (82 Masłowski), Pawłowski, Banaszewski (59 Klupś) – Fabry (59 Sobczak).
Sędziował: Mariusz Złotnicki (Lublin). Żółte kartki: Tomalski, Bartosz, Hajda, Wojcinowicz, Wróblewski – Rozwandowicz. Widzów: 934.

Sportowy24.pl w Małopolsce