Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Boguski: Wszystko jest dograne. Czekam tylko na decyzję „góry”

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Rafał Boguski nie był zadowolony po ostatnim meczu Wisły Kraków w sezonie. „Biała Gwiazda” przegrała z Miedzią Legnica 4:5. Teraz „Boguś” chce szybko podpisać nowy kontrakt i odpocząć po szalonym sezonie. Szalonym, jak ten ostatni mecz...

- Od samego początku był to szalony mecz - przyznaje Rafał Boguski. - Był obroniony rzut karny, strzelamy bramkę, dostajemy gola z rzutu karnego. Druga połowa zaczęła się bardzo dobrze, później było kilka minut zaćmienia i szybkie trzy gole Miedzi. Bardzo ładnie odpowiedzieliśmy, mieliśmy jeszcze inne sytuacje na 5:4, a skończyło się jak skończyło. Przeciwnik wykorzystał ostatnią sytuację i skończyliśmy trudny sezon niestety porażką.

Wisła ostatecznie skończyła sezon na 9. miejscu w tabeli, bo jej porażki nie wykorzystała Korona Kielce, która przegrała z Górnikiem Zabrze.
- Założenia były takie, żeby utrzymać dziewiąte miejsce po rundzie zasadniczej. Udało się to, choć niestety w średnim stylu. Było tylko kilka punktów zdobytych, ale to dziewiąte miejsce mamy - mówi Boguski.

Aż 13 piłkarzom z podstawowego składu Wisły Kraków kontrakty wygasają 30 czerwca tego roku. To oznacza, że de facto po ostatnim meczu sezonu w ekstraklasie (18 maja), stają się wolnymi zawodnikami. Są tacy, którzy mają wpisaną opcję przedłużenia umowy, inni są tylko wypożyczeni i muszą wrócić do macierzystego klubu. W stosunku do kilku piłkarzy decyzje już zostały podjęte!

Oto piłkarze Wisły Kraków, którzy mogą odejść z Reymonta lad...

„Boguś” w Wiśle spędził mnóstwo czasu, ale na pytanie, czy był to najbardziej szalony sezon, w jakim uczestniczył, odpowiada: - Zdecydowanie, choć jest trochę do wyboru. Ostatnie sezony zaczynały się w szalony sposób. Były zmiany właścicielskie, jedna, druga. Tak samo było przed tym. Odszedł trener, przyszedł nowy, również zawodnicy. Runda jesienna była ciężka do opisania. W grudniu i styczniu wszyscy siedzieli na telefonach, patrzyli, co się dzieje w klubie. Zakończyło się szczęśliwie. Jesteśmy w ekstraklasie. Dalej gramy, walczymy. Bardzo dużo ludzi nam pomogło, za co jesteśmy wdzięczni. Chcieliśmy w tym ostatnim meczu odwdzięczyć się im wygraną. Niestety, nie wyszło, ale zrobimy wszystko, żeby kolejny sezon był jeszcze lepszy.

A jaki będzie ten kolejny sezon. Boguski nie ma wątpliwości, że…: - Z tego co wiem, nie będzie łatwy. Dalej mamy problemy, nie ma co tego ukrywać. Trochę się odbiliśmy, ale wciąż jest ciężko. Pewne zmiany nastąpią. Zobaczymy, co przyniesie czerwiec, lipiec. Wtedy będzie można powiedzieć coś więcej. Na razie musimy oczyścić głowy, bo było tego dużo. Jesteśmy wyczerpani bardziej psychicznie niż fizycznie. Trzeba nabrać sił i dalej walczyć.

On sam czeka już tylko na podpis na nowym kontrakcie. Zapytany, kiedy to nastąpi, odpowiada: - Bardzo bym chciał, żeby to było już w przyszłym tygodniu. Czekam już tylko na decyzję „góry”, ale wszystko mamy już dograne.

Autor Bartosz Karcz

Nie lada gratka dla kibiców "Białej Gwiazdy" - w czwartkowe popołudnie na Stare Miasto dotarł autokar z piłkarzami Wisły na pokładzie.

Piłkarze Wisły Kraków wśród fanów na Małym Rynku [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Rafał Boguski: Wszystko jest dograne. Czekam tylko na decyzję „góry” - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24