Rafał Musioł: Jak PZHL zespsuł kibicom mistrzostwa w Tychach

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Fot Arkadiusz Gola
- Panowie działacze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, zapatrzeni w kolegów z federacji piłkarskiej i narciarskiej, gdzie horrendalnie drogie bilety nie odstraszają zagorzałych fanów, za to przynoszą potężne zastrzyki gotówki, także postanowili zrobić skok na kasę - pisze Rafał Musioł, zastępca szefa działu sportowego Dziennika Zachodniego.

Liczymy, że kibice będą naszym dodatkowym zawodnikiem i stworzą atmosferę godną turnieju mistrzowskiego - mówił Robert Kalaber przed rozpoczęciem MŚ dywizji 1B (to taki hokejowy poziom rozgrywkowy, który w kontekście całej dyscypliny trzeba uznać za półamatorski). Selekcjoner Biało-Czerwonych zdawał się te słowa wypowiadać nie z obowiązku, a z wiarą w ich materializację, więc zapewne tym bardziej zdziwił się stanem faktycznym. Podczas pierwszego meczu turnieju na trybunach lodowiska w Tychach hulał wiatr, a po gorącej publiczności wspierającej miejscowy GKS grało tylko echo. na drugim spotkaniu obraz ratowali Ukraińcy, ale na trzecim wszystko wróciło do normy.

Powód takiego stanu rzeczy jest oczywisty. Panowie działacze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, zapatrzeni w kolegów z federacji piłkarskiej i narciarskiej, gdzie horrendalnie drogie bilety nie odstraszają zagorzałych fanów, za to przynoszą potężne zastrzyki gotówki, także postanowili zrobić skok na kasę, wyceniając wejściówki na kilkadziesiąt złotych, także na mecze bez udziału Biało-Czerwonych, które mogłyby stanowić atrakcję i okazję do nauki dla najmłodszych adeptów tego sportu. Zapomnieli tylko o kilka kwestiach. W piłce i skokach płaci się za możliwość zobaczenia gwiazd, tutaj na mecze z Polakami przyjechali hokeiści z Estonii, Ukrainy, Japonii i Serbii. Tam potencjał kibicowski liczy się w setkach tysięcy ludzi, tutaj to garstka, którą ze względu na poziom sportowy ligi, można zaliczyć do hipsterów. Tam mamy do czynienia z wielkimi emocjami, tutaj z próbami wyjścia z zaścianka. Tam spektakle opakowuje się w pełni zawodowo, tutaj króluje amatorszczyzna i improwizacja. Tę listę można ciągnąć w nieskończoność...

Organizatorzy mistrzostw zaniedbali wszystko. Nie ma nawet efektownej oprawy, muzyki w przerwach w grze czy kolorowych reflektorów witających wyjeżdżających na lód zawodników, chociaż na lodowisku w Tychach takie systemy funkcjonują na co dzień i wystarczyłoby delegować kogoś do ich obsługi. Jeszcze bardziej jednak dziwi brak jakiejkolwiek interakcji z kibicami. Chociaż wyprodukowano pamiątkowe krążki i koszulki (prezentowane chociażby na konferencji prasowej) to nie sposób ich kupić. Wpisy na internetowych forach nie pozostawiają złudzeń, że chętnych byłoby wielu, ale tu akurat szansę na uczciwy zarobek po prostu zlekceważono. Wysoka oglądalność meczów w stacji TVP Sport pokazuje jedynie skalę zmarnowania potencjału.

O mistrzostwach, które trwają w Tychach, najgłośniej było wtedy, gdy PZHL przenosił je do tego miasta z Katowic. Tyle, że zamiast wykorzystać zejście z kosztów, hokejowi baronowie postanowili na tym jeszcze dodatkowo zarobić. Ba, pewnie żeby zwiększyć liczone już w wyobraźni zyski zrezygnowali też z profesjonalnej promocji imprezy (już nawet nie dziwi, że nikomu nie przyszło do głowy, że takie działania można przeprowadzić nawet niemal bezwydatkowo, na zasadzie barteru). W efekcie związek został z ręką w nocniku, kibice z irytacją (można tu wstawić znacznie mocniejsze słowo), reprezentacja z pustymi trybunami, a całość wydarzeń przypomina scenariusz do kolejnego filmu o Gangu Olsena.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rafał Musioł: Jak PZHL zespsuł kibicom mistrzostwa w Tychach - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24