Rafał Musioł: Rachunek za zadymę i pożegnanie prezesa. Kibice GKS Tychy żyją w ciekawych czasach

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE G.G
- Czy egzotyczne konsorcjum postawi na polskiego menedżera czy też złamie tabu i powierzy ten fotel komuś ze swojego kręgu zaufania? - pisze Rafał Musioł, zastępca szefa działu sportowego Dziennika Zachodniego.

GKSTychy musi wypłacić Widzewowi Łódź 51.993 złotych plus odsetki oraz 4.917 złotych zwrotu kosztów procesowych. To rachunek za zniszczenia dokonane przez sympatyków śląskiego klubu w sektorze gości podczas meczu 26. kolejki w poprzednim sezonie Fortuna 1. Ligi. Sprawa - zakończona właśnie wyrokiem Piłkarskiego Sądu Polubownego - z pewnością warta jest uwagi. Stanowi bowiem precedens, który otwiera furtkę do kolejnego kroku, o ile oczywiście ukaranemu klubowi starczy na to odwagi.

Tyszanie niewątpliwie dysponują przecież imienną listą osób, które tamtego popołudnia znajdowały się w demolowanym sektorze. Można więc sobie dość łatwo wyobrazić założenie im spraw sądowych, celem odzyskania utraconych przez klub pieniędzy oraz nałożenia na winnych nawiązki za działanie na szkodę materialną i wizerunkową tyskiego pierwszoligowca.

W polskich warunkach dotychczas podobne działania wydawały się - ze względu na sieć powiązań między tak zwanymi działaczami oraz przywódcami kibiców - scenariuszem nieprawdopodobnym. Teraz jednak, po zmianie właściciela GKS-u, sytuacja być może uległa jednak zmianie. Konsorcjum z Wysp Dziewiczych nie musi przecież stosować się do tutejszych schematów i może pójść pod prąd. Taki ruch z pewnością odbiłby się szerokim echem i przetarł szlak potencjalnym następcom, wprowadzając wreszcie w „zadymowy chaos” nieco twardych, ale logicznych zasad.

Czy tyszanie zdecydują się na takie posunięcie? Na razie są wszak zajęci poszukiwaniami nowego prezesa. Jedno może się jednak wiązać z drugim - decyzja będzie zapewne zależała już do nowego szefa klubu. Swoją drogą jego wybór także będzie ciekawym wydarzeniem ze względu na strukturę właścicielską. Czy egzotyczne konsorcjum postawi na polskiego menedżera czy też złamie tabu i powierzy ten fotel komuś ze swojego kręgu zaufania? Ewentualnie umiejscowi gabinet nie przy Edukacji, a na odległych wyspach, co zagwarantuje pełną kontrolę zarządzania i... święty spokój.

Jedno nie ulega wątpliwości: osobom zainteresowanym losami GKS-u Tychy przyszło żyć w wyjątkowo ciekawych czasach.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
pluję ci w ryj M.
I znowu ta SBecka szmata pisze na portalu i.pl/A gdzie weryfikacja w Polska Press?
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24
Dodaj ogłoszenie