Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a czasem nawet leżenia. To stara prawda, ale w polskiej piłce staje się wyjątkowo aktualna. Im bliżej 30. kolejki, tym częściej w mediach analizuje się jak wyglądałaby tabela po podziale punktów.
Zasada, która obowiązywała jeszcze dwa lata temu, budziła skrajne emocje. Uwarunkowane właśnie miejscem, z którego na nią spoglądano. Bogaci w punkty słusznie utyskiwali na temat krzywdy, jaka ich dotyka, biedni oczekiwali janosikowego rabowania niczym światełka w tunelu. Generalnie system był daleki od doskonałości, ale miał jedno uzasadnienie: w sztuczny, ale jednak skuteczny sposób, wpompowywał emocje w siedmiomeczową rundę finałową.
Jego likwidacja sprawiła, że w obu grupach, mistrzowskiej i spadkowej, szybko powstaje szara strefa, w której rozgrywanie ostatnich meczów jest tylko koniecznością i nie zmieni tego nawet świadomość różnicy w premiach wypłacanych za poszczególne miejsca w tabeli. Potwierdziła się więc teoria, że najbardziej niesprawiedliwa reguła stanowiła kluczowy element całokształtu.
Wciąż uważam, że polska Ekstraklasa jest zbyt liczna, a co z tym idzie jest w niej zbyt dużo słabych i bezbarwnych ogniw. Efektem tego rozwodnienia są między innymi coroczne pucharowe blamaże, a na co dzień widać to w opadających wykresach frekwencji kibiców na stadionach i przed telewizorami. I nic nie wskazuje na to, by trend miał się odwrócić. Na zmniejszenie ligi jednak się nie zanosi - a raczej będzie wręcz przeciwnie - więc warto rozważać nawet najbardziej radykalne pomysły. Na przykład dwumeczowe półfinały i finał rozgrywek z udziałem najlepszej czwórki po 30. kolejkach oraz podobny play-out wyłaniający spadkowicza. A reszta zespołów niech jedzie już na wakacje, by nie męczyć i siebie, i nas obowiązkową chałturą. I właśnie to byłby najbardziej sprawiedliwy podział w historii polskiej piłki.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Krzysztof Piątek o reprezentacji Polski
W PUNKT ODC. 2 Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?