Raków przed meczem z Piastem. Trener Papszun liczy na zwycięstwo
- Szykujemy się do inauguracji tej rundy na naszym boisku i walczymy z warunkami atmosferycznymi, bo to jest dla nas dzisiaj największe wyzwanie. Wierzę, że pogoda dopisze na tyle, że stan boiska nie przeszkodzi stworzyć dobrego widowiska. Gramy z Piastem, który jest silną drużyną i pokazał to w pierwszym tegorocznym spotkaniu. Po zmianie trenera widać tam dobą analizę, zespół jest doświadczony i liczę, na to, że razem z gliwiczanami wspólnie stworzymy ciekawe widowisko - powiedział Marek Papszun.
Szkoleniowiec Rakowa nie będzie miał w tym spotkaniu do dyspozycji wszystkich graczy. Co prawda z drużyną trenuje już Mateusz Wdowiak, ale fabian Piasecki ciągle ćwiczy indywidualnie. Za czerwoną kartkę pauzować będzie natomiast Fran Tudor. Chorwat został zdyskwalifikowany przez Komisję Ligi na trzy mecze.
- Było przewinienie - jest kara. Nie analizowałem czy ona jest za wysoka, czy za niska. Jeśli chodzi o sytuację z meczu z Wartą to trzeba znać jej kontekst. To jest cały ciąg zdarzeń, który do tego doprowadził. Fran przyznał, że nie powinien się tak zachować i to było niedopuszczalne, ale zachowanie przeciwnika też nie było normalne, tak się nie gra w piłkę nożną. To nie Tudor podszedł do Szczepańskiego i go uderzył, ale próbował się wyrwać z klinczu i to jest zasadnicza kwestia. To nie on prowokował, ale rywal, co w efekcie doprowadziło do sytuacji, która nie powinna mieć na boisku miejsca - stwierdził trener Rakowa.
Tudora nie będzie łatwo zastąpić w składzie, bo to jeden z liderów Rakowa, ale dobrą wiadomością jest z pewnością powrót do pełni sił Mateusza Wdowiaka. który może zająć miejsce Chorwata w wyjściowej jedenastce.
Jesienią Raków wygrał w Gliwicach z Piastem 1:0 po golu Tudora w doliczonym czasie gry. Jak będzie w sobotę na Limanowskiego?
- Wszystkie mecze z Piastem są trudne, aczkolwiek z reguły zwycięskie dla nas. To pełne emocji spotkania, w których wynik rozstrzyga się zwykle w końcówkach. Tak było nie tylko ostatnio w Gliwicach, ale też w poprzednim sezonie u nas Mateusz Wdowiak dał nam zwycięstwo w ostatniej minucie, a wcześniej na wyjeździe przegrywaliśmy 1:2 i Piast nie strzelił karnego, a my w końcówce zdobyliśmy dwa gole i wygrali 3:2, więc zawsze w tych pojedynkach sporo się działo. Uważam, że Piast to mocny i doświadczony zespół, a jego miejsce w tabeli jest nieadekwatne do umiejętności. Druga sprawa to trener Vuković, który w Legii pokazał, że na swoim fachu się zna. Pierwszy mecz gliwiczan z Jagiellonią pokazał, że okres przygotowawczy był dobrze przepracowany i spodziewamy się rywala na poziomie. My w pierwszym spotkaniu też pokazaliśmy, że jesteśmy na wyższym poziomie niż jesienią, znamy swoją siłę i będziemy chcieli z Piastem wygrać - dodał Papszun.
Na mecz Rakowa z Piastem sprzedano już 4,9 tys. biletów. Kibice z Gliwic wypełnią w całości sektor gości.
- Nasza infrastruktura jest jaka jest i nie co do tego wracać. Przygotowujemy się do tego spotkania najlepiej jak umiemy i staramy się jakoś sobie radzić. Liczę na kibiców, że mimo tej kiepskiej pogody wypełnią cały stadion, a my staniemy na wysokości zadania i zagramy dobry mecz, a przede wszystkim zwyciężymy - zakończył trener klubu z Częstochowy.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?