Raport wypożyczonych z Pogoni: Kryspin Szcześniak zyskał w Zabrzu. Inni mało grali

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Kryspin Szcześniak zagrał przeciwko Pogoni w lidze. Raz nie upilnował Luki Zahovicia, ale generalnie to był bardzo dobry występ młodego obrońcy
Kryspin Szcześniak zagrał przeciwko Pogoni w lidze. Raz nie upilnował Luki Zahovicia, ale generalnie to był bardzo dobry występ młodego obrońcy Sebastian Wołosz
Piłka nożna. Pogoń przed każdą piłkarską rundą wypożycza swoich zawodników do innych klubów, by tam ogrywali się i wracali do Szczecin szybciej ukształtowani.

W poprzednich latach takie czasowe transfery dobrze zaprocentowały w przypadku np. Jakuba Piotrowskiego, który przez rok ogrywał się w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn, a gdy wrócił „odpalił” w ekstraklasowej Pogoni. Także w przypadku Adriana Benedyczaka czy Łukasza Zwolińskiego wypożyczenia procentowały. Były też i inne przypadki - np. Aron Stasiak miał ciekawe statystyki w Łęcznej, a w Pogoni nie przebił się. Marcin Listkowski był jednym z liderów pierwszoligowego Rakowa Częstochowa, a w Szczecinie znów przygasł.

Jesienią Pogoń wypożyczyła kolejnych zawodników, którzy będą kończyć wiek młodzieżowca, a w Szczecinie mieli mało szans na grę w PKO Ekstraklasie. Hubert Sadowski (Skra Częstochowa), Kacper Łukasiak (Skra), Maciej Białczyk (Chojniczanka Chojnice), Łukasz Łęgowski (Olimpia Elbląg) i Jakub Lis (Motor Lublin) grali jednak mało lub wcale. Chojniczanka już podjęła decyzję, że wypożyczenie Białczyka zostanie skrócone i piłkarz wróci do Pogoni. Utalentowany, 19-letni Łukasiak z wyżej wymienionej grupy grał najwięcej (12 występów w lidze i 1 w PP), ale zazwyczaj był zmiennikiem. Jego rówieśnik Łęgowski bronił tylko w spotkaniach pucharowych. Rundę młody bramkarz stracił, a latem mówiło się, że interesują się nim trzecioligowe kluby z naszego regionu - Świt i Vineta Wolin, gdzie miałby okazję do częstszych występów.

Najwięcej zyskał na wypożyczeniu Kryspin Szcześniak. 21-letni obrońca nie może się przebić do „11” Pogoni. Dwa sezony temu był wypożyczony do pierwszoligowego GKS Jastrzębie, a rok temu do Górnika Łęczna. W obu klubach grał dużo, bo był w wieku młodzieżowca, a obowiązywały inne przepisy o grze młodych zawodników. Latem znów walczył o minuty w Pogoni. Kilka razy załapał się do kadry meczowej, ale nie zagrał w elicie. Gdy otrzymał propozycję przejścia do Górnika Zabrze - szybko z niej skorzystał.

- Razem z Kryspinem na bieżąco analizujemy jego występy. Pokazuję mu plusy i minusy, ale widzę, że z meczu na mecz robi postępy. W Zabrzu intensywnie pracujemy z młodymi. Nie bałem się z tego, że zagra z byłym klubem i jestem bardzo zadowolony w jego występu. Generalnie rozwija się u nas bardzo dobrze i pokazuje fajny charakter - chwalił go po meczu z Pogonią trener Górnika Bartosz Gaul.

Górnik przy wypożyczeniu zapewnił sobie prawo pierwokupu, czego wcześniej Pogoń nie praktykowała przy wypożyczeniach.
Jesienią dużo też grał Stasiak. W lipcu trafił do drugoligowej Olimpii Elbląg, bo nie widział szans na grę w Pogoni, gdy zdrowi byli Luka Zahović i Pontus Almqvist. W Elblągu zaliczył 17 spotkań ligowych i zdobył 7 bramek.

Pogoń zagwarantowała sobie możliwość skrócenia wypożyczenia zimą, ale raczej nie skorzysta z tej opcji.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Raport wypożyczonych z Pogoni: Kryspin Szcześniak zyskał w Zabrzu. Inni mało grali - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24