Regionalny Puchar Polski. Jakub Górski z Alitu Ożarów trafił do Korony Kielce, w której zagrał w ekstraklasie i kadry Polski [ZDJĘCIA,WIDEO]

Dorota Kułaga
Jakub Górski pochodzi z Ożarowa. Na stadion miał bardzo blisko - boisko widział z bloku, w którym mieszkał.
Jakub Górski pochodzi z Ożarowa. Na stadion miał bardzo blisko - boisko widział z bloku, w którym mieszkał. Fot. Dorota Kułaga
Przykład Jakuba Górskiego pokazuje, że w małych klubach są talenty, tylko trzeba je dostrzec i dać im szansę. Tak było w przypadku 18-letniego Jakuba Górskiego, wychowanka Alitu Ożarów, który trafił do kadry Polski juniorów i w Koronie Kielce zadebiutował w PKO Ekstraklasie.

Jakub Górski w niedzielę zagrał w finale Regionalnego Totolotek Pucharu Polski w drugiej drużynie Korony. W doliczonym czasie gry zdobył bramkę dla kieleckiej drużyny, ale jego zespół po zaciętym pojedynku przegrał z KSZO 1929 Ostrowiec 3:4.

Rodzina na trybunach. Mama to wierny kibic
- Jesteśmy drużyną, razem wygrywamy, razem przegrywamy. Fajnie było zagrać w finale, tym razem nie udało się zdobyć trofeum. Taka jest piłka - mówił po meczu.

Kuba pokazał się z dobrej strony, a był na ten mecz szczególnie umotywowany. Finał odbył się bowiem na stadionie jego macierzystego klubu - Alitu Ożarów, na trybunach była rodzina, przyjaciele i znajomi. - Fajne uczucie zagrać na swoim stadionie, byli moi bliscy. Mama jest wiernym kibicem i najbardziej przeżywa moje mecze. Na niektóre spotkania nie chce przychodzić, martwi się, jak jestem faulowany. Czasem nawet wychodzi z meczu - mówił nam w Ożarowie Jakub Górski,

Zadebiutował w ekstraklasie, ale cały czas chce się rozwijać
W minionym sezonie zadebiutował w PKO Ekstraklasie. Na najwyższym szczeblu rozgrywek zaliczył dwa spotkania - z Rakowem Częstochowa i Wisłą Płock. - Niestety, spadliśmy, ale mam nadzieję, że za rok wrócimy do elity. Chcę się ogrywać, zdobywać doświadczenie, rozwijać się jako piłkarz i jako człowiek. Zobaczymy, co życie przyniesie - dodał Kuba Górski.

Piłkarz z charakterem. Zawsze daje z siebie 100 procent
On zawsze na boisku daje z siebie 100 procent, to chłopak z charakterem, ambitny, zadziorny, walczący. - Nigdy nie miałem w życiu łatwo, zawsze o wszystko musiałem walczyć, czy to na boisku, czy w życiu. Trener Jarek Lipowski powtarzał mi, że charakter jest najważniejszy, umiejętności i talent to jedno, ale głowa i charakter są bardzo ważne. I oczywiście ciężka praca - mówił nam wychowanek Alitu Ożarów.

Gdy trenował w Alicie Ożarów, od początku się wyróżniał. - Kuba był bardzo pracowitym zawodnikiem. Spodziewaliśmy się z trenerami, że może zajść wysoko. Od początku się wybijał. Na każdym turnieju, na którym byliśmy, dostawał nagrodę króla strzelców, czy zawodnika turnieju. To bardzo charakterny piłkarz. Pamiętam, że przeżywał każdą porażkę. To właśnie ta ambicja, charakter doprowadziły do tego, że tak wysoko zaszedł i zadebiutował w ekstraklasie - powiedział Grzegorz Witek, były trener, obecnie prezes Alitu Ożarów, grającego w czwartej lidze.

Jakub Górski krok po kroku idzie do przodu. Z Koroną zdobył mistrzostwo Polski w Centralnej Lidze Juniorów. Później grał w zespole seniorów w trzeciej lidze, gdzie zdobywał cenne doświadczenie, w końcu trafił do zespołu ekstraklasy.

Paweł Strąk najbardziej znany, chciałby iść w jego ślady
Jak na razie najbardziej znanym wychowankiem Alitu Ożarów jest Paweł Strąk. Grał w pierwszej reprezentacji Polski, w ekstraklasie zaliczył 179 występów, w których zdobył 3 bramki. Z Wisłą Kraków dwa razy sięgnął po mistrzostwo kraju, dwa razy zdobył Puchar Polski. -Dużo słyszałem o Pawle, chciałbym iść w jego ślady, bo statystyki w ekstraklasie ma naprawdę okazałe - przyznał Kuba.

Grając w kadrze Polski spełnia swoje marzenia
On na razie ma na koncie występy w juniorskich reprezentacjach. - Zaczynałem w kadrze do 12 lat. Zadebiutowałem w dwumeczu ze Słowacją, udało mi się nawet zdobyć bramkę. Regularnie zacząłem grać w kadrze do 16 lat, uczestniczyłem w eliminacjach do Euro. Mam nadzieję, że pojadę na kolejne zgrupowanie, bo to niesamowite przeżycie grać z orzełkiem na piersi i spełniać swoje marzenie - podkreślił Kuba. - Kibicujemy Kubie, jesteśmy z niego dumni. Jego przykład jest też dla nas doskonałą motywacją do pracy i szkolenia kolejnych perełek - dodał prezes Witek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24