To właśnie w rozgrywkach regionalnego Pucharu Polski kluby z niewielkich miejscowości, które na co dzień rywalizują na poziomie B-klasy czy okręgówki, mają szansę na zmierzenie się ze znacznie silniejszym przeciwnikiem ze szczebla centralnego. Ta niezwykła przygoda otwarta jest dla każdego zespołu. W rozgrywkach obowiązkowo biorą udział drużyny z III, IV ligi oraz z klas okręgowych włącznie. Kluby A i B klasy swój udział jedynie deklarują.
Warto przypomnieć, że to właśnie teoretycznie słabsze zespołu goszczą u siebie drużyny mocniejsze. To jeden z powodów, dla których regionalny Puchar Polski rozbudza wyobraźnię nie tylko zawodników, ale i lokalnych kibiców.
Trwające rozgrywki są na różnym etapie zaawansowania. Duży wpływ na taką sytuację miały panujące w ostatnich tygodniach zimowe warunki. W świętokrzyskim w związku z niekorzystną pogodą trzeba było układać na nowo ligowe oraz pucharowe terminarze wiosny. Spotkania 1/8 finału zaplanowane zostały tutaj na 4 kwietnia. Na polskim biegunie zimna, a więc w województwach podlaskim i warmińsko-mazurskim znamy już komplet ćwierćfinalistów.
W mazowieckim w 1/8 finału dojdzie do interesujących derbów Warszawy. Rezerwy Legii Warszawa stoczą pojedynek z Ursusem. Sympatycy pucharowym zmagań najprawdopodobniej będą mogli obejrzeć występ Michała Kucharczyka. Skrzydłowy Legii w skutek nieporozumień z trenerem Romeo Jozakiem - trafił właśnie do drugiego zespołu „Wojskowych”.
Wcześniej na Mazowszu hitem pierwszych rund okręgowego Pucharu Polski był pojedynek drużyny o nazwie Kartofliska.pl z zespołem „Bar Ulubiona ETV Warszawa”. Grali w nim byli reprezentanci Polski - Maciej Śliwowski, Jacek Cyzio i Jacek Kacprzak. Zwyciężyła „Ulubiona” po serii rzutów karnych. W kolejnej rundzie „Ulubioną” otrzymała jednak srogie lanie od Pogoni Grodzisk Wielkopolski (0:21).
Wyjątkowa sytuacja jest w województwie opolskim. Zarejestrowanych jest tutaj ponad 300 klubów, dlatego droga drużyny z klasy B do finału Pucharu Polski trwa... 2,5 roku. W listopadzie 2017 roku na lokalnych boiskach wystartowała edycja pucharu, który swój finał będzie miał w 2020 roku.
Gra w regionalnym Pucharze Polski toczy się także o pieniądze. Na Podkarpaciu zwycięski zespół otrzyma nagrodę w wysokości 30 tysięcy złotych. Przegrani w finale dostają 10 tysięcy zł. Stawki nie są jednakowo wszędzie. W pomorskim triumfator również otrzyma 30 tys, ale finalista musi zadowolić się 7 tysiącami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?