Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Regionalny Totolotek Puchar Polski: Dwunastu sędziów biegało po boisku

know
http://www.bozpn.pl/sedziowie/
Regionalny Totolotek Puchar Polski umożliwia udział w rozgrywkach drużynom powstałym „na chwilę”, dla których rywalizacja jest sportową przygodą, chęcią sprawdzenia się, czy realizacją piłkarskich pasji. W tym sezonie do pucharowej walki zgłosili się np. sędziowie piłkarscy z Bialskopodlaskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej.

- Pomysł zrodził się na długo przed startem rozgrywek. Już w poprzednim sezonie o tym myśleliśmy – mówi Maciej Łasocha, kapitan drużyny. - Gdy sędziowaliśmy i jeździliśmy po różnych meczach, to obserwowaliśmy, jak prezentują się drużyny. Wielu sędziów było wcześniej piłkarzami amatorami i chcieliśmy trochę spróbować swoich sił. A wiem, że w Polsce były przypadki, że zespoły złożone z sędziów zachodziły w tych rozgrywkach daleko – dodaje.

Udział w Regionalnym Totolotek Pucharze Polski zespół OKS BOZPN Biała Podlaska rozpoczął od 1. rundy. Przeciwnikiem w tym historycznym meczu był zespół bialskiej Klasy A, KS RED Sielczyk. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem sędziów 4:2 (2:0). - Kibice po pierwszym meczu chwalili nas za grę, za to, że potrafiliśmy się zebrać i współpracować na boisku. Mimo, że wcześniej odbyliśmy ze sobą tylko dwie, trzy jednostki treningowe. I to na zasadzie podzielenia się na dwie drużyny i zagrania takich gierek. Nie ćwiczyliśmy nawet żadnych stałych fragmentów gry, czy schematów. To zostawiliśmy naszym przeciwnikom – przyznaje Maciej Łasocha.

Po wyeliminowaniu pierwszego rywala, w kolejnej rundzie OKS BOZPN zmierzył się z Niwą Łomazy, również grającą na co dzień w Klasie A. W regulaminowym czasie gry padł remis 3:3, natomiast w rzutach karnych skuteczniejsi okazali się rywale i sędziowie zakończyli tegoroczną przygodę z Regionalnym Totolotek Pucharem Polski.

- Nie liczyliśmy na większe osiągnięcia, ale jesteśmy zadowoleni, jak potoczyła się ta przygoda. W następnym sezonie zamierzamy kontynuować grę. To dla nas nowa forma spędzania wolnego czasu, poza tym możemy pokazać, że sędziowie też potrafią grać w piłkę nożną - twierdzi Maciej Łasocha.

Kapitan drużyny nie ukrywa, że świadomość grania z drużyną sędziów wyzwalała u rywali większe emocje. - Na pewno to był dodatkowy motywator dla tych zespołów. Było widać, szczególnie w pierwszym meczu, trochę agresywniejsze zachowania. Ale potrafiliśmy zachować chłodną głowę i skupić się na własnym celu. Chociaż trudno było przejść obok tego, ale zależało nam na zwycięstwie i awansie do kolejnej rundy – podkreśla.

Mecze z udziałem OKS BOZPN sędziowali oczywiście... ich koledzy. Piłkarze, którzy sami biegają z gwizdkiem, byli wyrozumiali dla decyzji arbitra, ale nie ukrywali własnej oceny spornych sytuacji. - Jak wyszliśmy na boisko, to czuliśmy się bardziej, jak zawodnicy. Nie krytykowaliśmy decyzji naszych kolegów, ale gdy mieliśmy wątpliwości, to mówiliśmy swoje zdanie. Szanowaliśmy jednak wszystkie decyzje, bo wiemy, jak trudno jest sędziować mecz. To wcale nie jest takie łatwe, jak wydaje się z trybun. Trzeba się nabiegać, mieć oczy wokół głowy, ponieważ sytuacje zapalne nie pojawiają się tam, gdzie jest piłka. Wszystko trzeba zauważyć. Dlatego nawet jak nie zgadzaliśmy się z jakąś decyzją, to ją szanowaliśmy, a po końcowym gwizdku nie było obrażania się, tylko najwyżej normalna dyskusja – twierdzi Maciej Łasocha.

Drużynie nie brakowało umiejętności piłkarskich, ponieważ zawodnicy często, gdy kończą z graniem, a chcą pozostać przy piłce nożnej, decydują się na kurs sędziowski. Później biegając z gwizdkiem realizują swoją sportową pasję. - Jeżeli ktoś tuła się po okręgówkach, czy czwartej lidze i widzi, że nie ma za bardzo szans, aby osiągnąć więcej i móc wyżyć z gry, to realizuje się inaczej. Pasja zostaje, ale trzeba się też jakoś utrzymywać i zostając przy piłce łączymy przyjemnie z pożytecznym – mówi Łasocha.

Udział sędziów w rozgrywkach pucharowych był możliwy także dzięki przychylności Bialskopodlaskiego Oddziału Związku Piłki Nożnej, który zgodził się, aby OKS BOZPN rozgrywał swoje mecze dzień wcześniej niż zaplanowana runda. To pozwoliło następnego dnia zapewnić obsadę sędziowską w pozostałych pucharowych spotkaniach.

W następnej edycji Regionalnego Totolotek Pucharu Polski bialscy sędziowie ponownie przystąpią do rywalizacji. Szansa uczestniczenia w tych rozgrywkach, to nie tylko szansa sprawdzenia się na tle ligowych drużyn, ale również dobra nauka dla właściwej oceny sytuacji na boisku. - Jesteśmy w stanie lepiej „wejść w skórę” zawodnika, który walczy o piłkę. To dla nas duży plus – nie ukrywa Maciej Łasocha.

Skład OKS BOZPN Biała Podlaska: Haponiuk Andrzej, Kozakiewicz Mikołaj, Sitkowski Paweł, Ziarek Grzegorz, Łasocha Maciej (kpt.), Wróbel Arkadiusz, Dziuba Piotr, Ścioch Filip, Kędzior Patryk, Wieliczuk Maciej, Nestorowicz Arkadiusz. Ponadto grali: Jamrowski Piotr, Śledź Jarosław, Rozbicki Roman, Długołęcki Karol, Walczuk Karol, Rutkowski Rafał oraz Andrzejuk Jeremi. Osoby funkcyjne: Śledź Mariusz, Krasowski Artur, Sznajder Bartłomiej.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Regionalny Totolotek Puchar Polski: Dwunastu sędziów biegało po boisku - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24