W jarosławskich półfinałach zagrają Orzeł Przeworsk z Sokołem Sieniawa oraz JKS Jarosław z Wólczanką Wólka Pełkińska. W obu przypadkach możemy więc mówić o powiatowych derbach. To na pewno doda smaczku rywalizacji o awans do finału.
Orła i Sokoła dzielą obecnie dwie ligi, a więc to w 3-ligowej drużynie Ryszarda Kuźmy należy upatrywać zdecydowanego faworyta. Na dodatek przeworszczanie zagrają mocno osłabieni, bo za kartki pauzować będą Piotr Boratyn i Maciej Lech. Nie zagra również Dawid Czyrny.
- To na pewno ważne postacie, ale postaramy się poradzić sobie bez nich. Dla nas to na pewno fajna sprawa, że możemy się spotkać z 3-ligowcem. Chcemy zagrać dobre spotkanie, a może uda się sprawić niespodziankę - mówi Grzegorz Sitek, trener Orła.
Taki sam plan mają w Jarosławiu, gdzie przyjedzie Wólczanka, która w lidze świetnie sobie radzi na wyjazdach.
- Dlatego pewnie nie możemy do końca mówić o tym, że mamy handicap własnego boiska, ale u nas zawsze każdemu grało się ciężko. Graliśmy z tym rywalem w sparingu przed ligą. Wtedy przegraliśmy, ale wierzę, że wyciągniemy odpowiednie wnioski - powiedział Paweł Załoga, trener jarosławian.
W Boguchwale natomiast miejscowy Izolator zagra w zaległym meczu II rundy z rezerwami Stali Rzeszów.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?