Orlen Wisła Płock - PGE VIVE Kielce 26:26 (14:11)
PGE VIVE: Cupara (1-60 min, 12/36 – 33 %), Ivić (na jednego karnego 0/1, 0 %) - Jachlewski 2, Fernandez – Kulesz 3, Mamić – Cindrić 4, Jurkiewicz – Lijewski 1, A. Dujszebajew 5 – Janc 2, Moryto 2 – Karaliok 2, Aginagalde 5 (3). Trener: Talant Dujszebajew.
Orlen Wisła: Morawski (1-60 min, 7/30, 23 %), Borbely (na jednego karnego, 0/1 %) - Mihić 6, Krajewski – Obradović 4, Racotea – Moya 2, Zdrahala 2 – Mlakar 3, De Toledo 1 – Daszek 6 (2) – Sulić, Piechowski 1, Żabić 1. Trener: Xavier Sabate.
Karne. Orlen Wisła: 2/2. PGE VIVE: 3/4 (Morawski obronił rzut Moryto).
Kary. Orlen Wisła: 12 minut (Obradović 6 minut – czerwona kartka 60 min, Mlakar, Krajewski, De Toledo po 2). PGE VIVE: 10 minut (Mamić, Aginagalde, Fernandez, Cindrić, Lijewski po 2).
Sędziowali: Tomasz Wrona (Kraków), Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice)
Widzów: 4200.
Przebieg: 3:0 (‘5), 3:2, 4:2, 4:4 (‘8), 5:4, 5:5, 8:5(‘13), 8:7, 10:7 (‘19), 10:9 (‘23), 11:9, 11:10, 12:10, 12:11 (‘27) 14:11 – 15:11 (‘32), 15:16 (‘42), 16:16 (‘43), 16:18 (‘45), 18:18 (‘47), 18:19, 19:19, 19:20, 20:20 (‘50), 20:23 (‘53), 21:23, 21:24, 22;24, 22:25, 23:25, 23:26, 26:26
Kielczanie wywieźli z Płocka remis, po którym w fazie finałowej, w odróżnieniu od meczów rundy zasadniczej, nie rozgrywa się rzutów karnych. Dojdzie do nich tylko wtedy, jeśli sobotni rewanż w Kielcach po 60 minutach również zakończy się remisem. Każda wygrana PGE VIVE daje naszemu zespołowi mistrzostwo Polski.
Pierwsza połowa nie była dobra w wykonaniu kielczan. O ile jeszcze w miarę dobrze funkcjonowała obrona, to o wiele gorzej było z ofensywą. Większość akcji, które mogły doprowadzić do zdobywania bramek, choć nie zawsze doprowadzały, opierała się na indywidualnych poczynaniach poszczególnych zawodników. O ile były one kończone golami, to nie było problemu. Problem w tym, że nasi zawodnicy nie zawsze kończyli golami sytuacje sam na sam, znacznie częściej, niż trafiali do bramki, rzucali w słupki lub poprzeczkę, również przy kontratakach. Niby nasi zawodnicy znajdowali sposoby na doskonale zorganizowaną od dłuższego czasu defensywę płocczan, ale nie zawsze potrafili to skonsumować.
Ze względu na nieskuteczność gości, Nafciarze objęli prowadzenie 3:0 i poza dwoma remisami nie oddali go już do końca pierwszej połowy. Poza Luką Cindriciem, żaden z naszych zawodników nie umiał dochodzić do bramkowych pozycji.
Druga połowa w wykonaniu naszej drużyny była już zupełnie inna. Kielczanie poprawili zarówno grę w obronie, jak i w ataku, również skuteczność. Przy agresywniejszej obronie lepiej broniło się Władymirowi Cuparze, który bardzo dobrze spisywał się w pierwszych minutach po zmianie stron. Dość powiedzieć, że w pierwszych dwunastu minutach tej części gry Serb dał się pokonać tylko raz! A że jego koledzy z pola przestali się mylić po drugiej stronie boisko, toteż w 42 minucie, po golu Alexa Dujszebajewa, goście wyszli na prowadzenie 16:15. Od tej pory inicjatywa zaczęła należeć do obrońców tytułu, którzy ciągle grali bardzo solidnie pod własną bramką. Od 50 minuty (20:20) Żółto-Biało-Niebiescy zdobyli trzy bramki z rzędu i wydawało się, że wywiozą z Orlen Areny zwycięstwo.
Płocczanie walczyli jednak do końca. W 57 minucie, po kolejnym trafieniu Dujszebajewa, zespół z Kielc prowadził 26:23. Jak się okazało, był to ostatni gol naszego zespołu w tym meczu. W końcówce kielczanie popełnili kilka błędów, a Nafciarze zdobywali gole – kolejno Lovro Mihić, Ondrej Zdrahala i – trzy sekundy przed końcem – Michał Daszek.
ZOBACZ OSTATNIĄ AKCJĘ MECZU
Rewanżowy mecz odbędzie się w sobotę, 25 maja, o godzinie 18 w kieleckiej Hali Legionów. Mistrzem Polski zostanie drużyna
lepsza w bilansie dwóch spotkań. Jeśli będzie on remisowy, o złotym medalu zadecydują rzuty karne.
POZNAJ KIELECKIE WAGS – PIĘKNE ŻONY I PARTNERKI PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?