Rene Poms, asystent Nenada Bjelicy:
Dobrze weszliśmy w mecz i już na początku mieliśmy okazję do zdobycia bramki. Co prawda pierwszej szansy nie wykorzystaliśmy, ale już po chwili było 1:0 i to my w pierwszej części gry dominowaliśmy na boisku. Po pierwszej fazie, czyli strzeleniu dwóch goli, straciliśmy trochę kontrolę nad sytuacją. Udało nam się jednak zdobyć trzecią bramkę i zasłużenie schodziliśmy do szatni z prowadzeniem.
Chcę powiedzieć, że przede wszystkim mamy swój styl gry, który jest dobrze rozpoznawalny. Nie przewidywaliśmy żadnych niespodziewanych wydarzeń; wszystkie możliwości omówiliśmy przed meczem i dobrze wiedziałem, co mam robić. Dzisiejsza sytuacja nie była zresztą dla mnie nowa. Trenera Bjelicę zastępowałem już w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Atletico Madryt, a także w spotkaniach ligi włoskiej.
źródło: Lech Poznań
Pod Ostrzałem GOL24
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Wartość klubów Ekstraklasy [RANKING]
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?