Piłkarze Legii Warszawa doznali 16. porażki w tym sezonie. W Szczecinie od 53. minuty (przy stanie 1:1) grali w przewadze po czerwonej kartce dla Benedikta Zecha. Zamiast przechylić szalę na własną korzyść, stracili jednak dwie bramki.
- Możemy być bardzo źli na siebie. Mieliśmy dobry fragment po dwudziestu minutach. Stworzyliśmy sobie sytuacje, ale musimy poważnie porozmawiać o tym, co wydarzyło się po czerwonej kartce. Mieliśmy jednego zawodnika i powinniśmy kontynuować naszą grę. Niestety się zatrzymaliśmy. Pogoń miała jakość w pojedynkach jeden na jeden. Musimy być jednak bardzo źli na to, co się wydarzyło - skomentował po meczu bramkarz Legii Richard Strebinger.
- Z mojej perspektywy ciężko cokolwiek powiedzieć. Przestaliśmy dobrze grać, gdy Pogoń straciła jednego zawodnika. Moim zdaniem nie stworzyliśmy sobie żadnych sytuacji po czerwonej kartce dla rywali. Powinniśmy kontynuować dobrą grę. Byliśmy w stanie to dziś zrobić, dlatego tym bardziej jestem zły. Mogę tylko przeprosić. Do momentu czerwonej kartki graliśmy dobrze, a ostatecznie przegraliśmy - dodał Austriak.
ZOBACZ TEŻ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?