- Nie wiem, czemu ten mecz był taki dziwny. Może dlatego, że kilka spotkań już mamy w nogach i kiedy odskakiwaliśmy to wygrywaliśmy i na odwrót. Nie mam jednak pojęcia, czym to było spowodowane. Trochę szkoda, bo mieliśmy swoje szanse. Do samego końca chłopaki próbowali to wyciągnąć, ale nie wyszło - dodał Kłos.
Środkowy polskiej reprezentacji nie rozpacza z powodu pierwszej porażki w Rio de Janeiro. - Mamy ćwierćfinał, więc najważniejsze mecze dopiero przed nami. Najważniejsze, żeby wygrać z Kubą 3:0, a później już ćwierćfinał, który podczas igrzysk jest loterią. Najpierw wygrajmy mecz z Kubą - mówił gracz PGE Skry Bełchatów.
Środkowy, który w trakcie meczu został zmieniony przez Piotra Nowakowskiego, chwalił szczególnie Bartosza Kurka. - To był mecz Bartek Kurek kontra reprezentacja Rosji. Zagrał świetny mecz i to w głównej mierze dzięki niemu udało się doprowadzić do tie breaka - mówiłKłos.
Siatkarze dopiero od dziennikarzy dowiedzieli się, że Piotr Małachowski stracił złoty medal w ostatnim rzucie na stadionie lekkoatletycznym. - O matko! Takie rzeczy dzieją się podczas igrzysk. My też mieliśmy blisko, żeby wygrać. Ważne że ma srebro. Gdybyśmy my tak skończyli, też będziemy szczęśliwi - powiedział Kłos.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?