Robert Kasperczyk o meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań: Limit pecha chyba został wyczerpany

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
- Bardzo ciężki mecz z trudnym rywalem. Nie skłamię jak powiem, że przed sezonem Lech był upatrywany w roli jednego z kandydatów do mistrzostwa. To personalnie bardzo mocna drużyna - komentował zwycięstwo Podbeskidzia Bielsko-Biała nad poznaniakami trener "Górali", Robert Kasperczyk.

- Lech ma wielu zawodników, którzy prezentują poziom wyższy od przeciętnego w lidze. W Lechu jest bardzo zdolna młodzież, która wchodzi przebojem do pierwszej drużyny, a potem jedzie na Zachód. Wiedzieliśmy, z kim gramy, czuliśmy, że po zwycięstwie 3:0 z Lechią drużyna z Poznania będzie chciała dopisać trzy oczka. Trafiła jednak na zespół, który może posiada deficyty w umiejętnościach, ale dzięki ambicji i taktyce w grze defensywnej dał sobie radę - wyjaśnił na konferencji Robert Kasperczyk.

- Cieszę się niezmiernie z postawy zawodników: tych, którzy grali od początku i tych którzy weszli. Ozdobą meczu była bramka Marko Roginicia. On gra drugi mecz z rzędu na wysokim poziomie. Widać, że przerwa spowodowana kontuzją mu pomogła. Nie chcę więcej personalizować i wystawiać kolejnych laurek, bo musiałbym to uczynić szesnaście razy, bo tylu piłkarzy zagrało.

- Marko Roginić jest specyficzny, introwertycznie usposobiony. Po jesieni się "przytkał". Nie strzelił żadnej bramki i nie ukrywam, że kilka rozmów z nim przeprowadziłem. Mówiłem mu, że bardzo dużo pracuje, co widać po liczbach: dystansie, liczbie sprintów. To jeden z najszybszych i najwydolniejszych zawodników w lidze. Bramka we Wrocławiu chyba dała mu impuls. Teraz powinno być z górki. Marko uczy się ekstraklasy. On dojrzał do gry na tym poziomie.

- Limit pecha chyba został wyczerpany. Cieszę, że stało się to dzięki bardzo dobrej organizacji w obronie i utrzymywaniu przy piłce ofensywnych graczy - dodał. - To niezmiernie istotne punkty w kontekście utrzymania. Cel jednak nie został osiągnięty, Stal ma dwa mecze więcej.

Trener beniaminka nazwał przerwanie serii świetną motywacją na ostatnie kolejki sezonu.

Ekstraklasa po 706 dniach wróciła na stadion Rakowa Częstoch...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Robert Kasperczyk o meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań: Limit pecha chyba został wyczerpany - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24