Robert Kubica to "fantastyczny rezerwowy" Formuły 1. Kierowca z Krakowa z szansami na dalszy angaż w Alfie Romeo

Słowa Frederica Vasseura, która padły pod Grand Prix Rosji w rozmowie z Eleven Sports, są interpretowane na wiele sposobów. Dla jednych brzmią optymistycznie, gdyż oznaczają, że szef Alfy Romeo liczy na kontynuowanie współpracy z krakowianinem, ale dla innych mają wymowę negatywną, gdyż można je traktować jako zapowiedź zatrudnienia Polaka jedynie w roli kierowcy rezerwowego.

Robert ma pozostać częścią zespołu, ale czy będzie kierowcą wyścigowym? To już jest trochę trudniejsze - powiedział Frederic Vasseur.

Pozostanie w szwajcarskim zespole jest w tym momencie już jedyną opcją dla Kubicy, jeśli marzy o ściganiu się w Formule 1 na pełen etat. Wszystkie inne zespoły w stawce ogłosiły już obsadę na przyszły sezon, a zwleka jedynie Alfa Romeo, wciąż prowadząc rozmowy na ten temat z Orlenem. Prawda jest bowiem taka, że od poziomu zaangażowania finansowego sponsora z Polski zależy w tej rozgrywce bardzo dużo.

Sam Kubica nie ukrywa, że jeśli nie zostanie zaangażowany jako jeden z dwóch głównych kierowców będzie szukał możliwości ścigania się poza Formułą 1. W grę wchodzą wyścigi długodystansowe. Przed krakowianinem, który przed tygodniem został z zespołem ORLEN Team WRT mistrzem European Le Mans Series, w tym roku jeszcze jeden start na torze w Portugalii.

- To część dyskusji z Robertem, on ma też inny program. Musimy porozmawiać z nim o tym, co on chce robić i co możemy robić razem - stwierdził Vasseur. - Robert jest częścią zespołu. Ma ogromny wpływ na ekipę i jej rozwój, kwestie techniczne. Fantastycznie się spisał jako rezerwowy i z pewnością chcemy zatrzymać go jako część zespołu.

Sportowy24.pl w Małopolsce