Robert Lewandowski zdradził, kto chciał mu połamać nogi. "Był skupiony na tym, żeby zrobić mi krzywdę"

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
- Było wiele sytuacji, gdy zawodnicy grali bardzo ostro wobec mnie. Ale jednego piłkarza zapamiętałem szczególnie – zdradził Robert Lewandowski w rozmowie z Tomaszem Smokowskim z "Kanału Sportowego". Napastnik Barcelony przyznał, że starcie z jednym defensorem zapamięta na lata. Słowa Lewandowskiego dotarły do samego zainteresowanego, który Polakowi odpowiedział.

Smokowski rozpoczął wątek od zapytania Lewandowskiego, czy nigdy nie traci zimnej krwi na boisku. – Myślę, że kontrola moich emocji jest teraz na wyższym poziomie niż było kiedyś, ale czy zawsze będę w stanie się kontrolować? Tego nie wiem – stwierdził Lewandowski i kontynuował: – Ja nie jestem człowiekiem, który jak się wkurzy to traci koncentracje, tylko wręcz przeciwnie. Dostaję takiego dodatkowego kopa, gdzie te wszystkie receptory pobudzają się jeszcze bardziej. Wiele razy walczyłem z obrońcami, którzy grają ostro. Niekoniecznie może to na mnie źle wpływać.

Lewandowski zapytany o piłkarza, który najbardziej zaszedł mu za skórę, odpowiedział bez chwili zastanowienia. – Oczywiście, że pamiętam. Był taki zawodnik z Eintrachtu Frankfurt. Zambrano. Z Ameryki Południowej. On był skupiony na tym, żeby zrobić mi krzywdę. Co innego jak walczysz o pikę, jak chcesz wygrać. To widać, który zawodnik gra twardo, a który w ogóle nie jest skupiony na piłce. Takich zagrań było za dużo i wielokrotnie się wkurzałem nie tylko na niego, ale też na sędziego, że nie widział tych rzeczy. Arbiter powinien umieć czytać grę. Powinien to wyczuć. Ja rozumiem twardą grę, walkę w powietrzu, ale z myślą o wygraniu piłki. A nie sytuacje kiedy zawodnik nie patrzy w ogóle na piłkę.

Na słowa Lewandowskiego zareagował sam Zambrano, obecnie grający w argentyńskim Boca Juniors: - Drogi Robercie. Dziękuje, że tak czule mnie wspominasz - napisał obrońca na swoim Instagramie. - Jak dobrze wiesz, to jest piłka nożna, przyjacielu. Zawsze gramy na murawie w ostry i bezprecedensowy sposób, często zostawiając część życia na boisku... Ale nigdy nie gramy złośliwie. Szanuje cię za profesjonalizm i osiągnięcia sportowe. Szanuje cię także jako kolegę. To był zaszczyt grać przeciwko tobie. Życzę ci dalszych sukcesów. Gorące pozdrowienia.

REPREZENTACJA w GOL24

Najwięcej bramek w reprezentacji, najwięcej występów, opaska kapitana, bycie inspiracją dla dzieci i młodzieży - tak Robert Lewandowski, nasz najlepszy piłkarz w historii, jest postrzegany nad Wisłą, na co zresztą zasłużył sobie tym, co robi na boisku czy poza nim - choćby na polu charytatywnym. Sprawdziliśmy, w jaki sposób my - Polacy odwdzięczamy się RL9 za jego poświęcenie. Choć do jego końca kariery pozostało wiele lat to już może poszczycić się szeregiem odznaczeń, ulicą własnego imienia czy nawet serią monet. Co ciekawe, jego pomnik jeszcze nie powstał. Ale to bez wątpienia przed nami, skoro mówimy o najwybitniejszym zawodniku w biało-czerwonej historii.

Ulice, murale, tablice. Tak w Polsce czcimy Roberta Lewandowskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Robert Lewandowski zdradził, kto chciał mu połamać nogi. "Był skupiony na tym, żeby zrobić mi krzywdę" - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24