Robert Skibniewski wraca do PGE Turowa Zgorzelec

Doświadczony rozgrywający w poniedziałek późnym wieczorem został potwierdzony jako nowy gracz PGETurowa Zgorzelec. W siódmej obecnie drużynie Energa Basket Ligi Skibniewski znalazł się na zasadzie wypożyczenia z GTKGliwice. Do Zgorzelca wraca po 10 latach, jednak w sezonie 2007/2008 grał mało (8,5 minuty na mecz), a punktował jeszcze mniej (1.5 oczka na spotkanie). Nie przeszkodziło mu to w zdobyciu srebrnego medalu ekstraklasy koszykarzy. Drugi krążek z tego kruszcu dołożył w barwach Śląska Wrocław, a na drugim stopniu podium stanął również w barwach czeskiego Prostejova.

Teraz 34-letni koszykarz ma służyć swoim doświadczeniem w walce o play-offy. - Robert Skibniewski naprawdę potrafi zorganizować grę i wykorzystać możliwości pozostałych graczy swoimi podaniami. Może także rozciągać defensywę rzutami i sprawiać niemałe problemy obrońcom - mówi o nowym zawodniku PGE Turowa trener Michael Claxton. Okazję do debiutu będzie miał w nadchodzący poniedziałek, kiedy to zawodnicy ze Zgorzelca zmierzą się na wyjeździe z Kingiem Szczecin.

- Bardzo pozytywnie zareagowałem na wieści o przyjściu Roberta. Znamy się od paru ładnych lat. Gdy po raz pierwszy spotkaliśmy się w Zgorzelcu, to fajnie się wtedy zgraliśmy i dobraliśmy. Mam z Robertem bardzo dobre relacje - przyznaje kapitan czarno-zielonych. - Skiba jest doświadczonym zawodnikiem, który przede wszystkim gra pod zespół. Dobrze organizuje atak i zawsze rozumiał system gry. To mądry gracz, który fajnie uzupełni skład, pomoże Rodowi Camphorowi na rozegraniu i będzie wsparciem dla zespołu w tym najważniejszym dla nas momencie - wymienia zalety Skibniewskiego Bartosz Bochno, który ze Skibniewskim grał już w Śląsku Wrocław.

W poniedziałek umowę z Turowem rozwiązał za to Jakub Koelner. 24-letni rozgrywający musiał zrobić miejsce w kadrze dla Skibniewskiego. W barwach klubu ze Zgorzelca grał średnio przez 7 minut w meczu, zdobywają 2.4 punktu i 1 asystę w 18 spotkaniach.