Robinho odsiedzi 9 lat więzienia za gwałt w Mediolanie. Włochy żądają od Brazylii, aby mimo braku ekstradycji, piłkarz odbył karę

Władze Brazylii w ostatnich tygodniach odmówiły ekstradycji Robinho, skazanego we Włoszech za zbiorowe wykorzystywanie seksualne młodej dziewczyny z Albanii w styczniu 2012 roku w nocnym klubie w Mediolanie. W ostatnich miesiącach włoski Sąd Najwyższy uznał za ostateczne skazanie brazylijskiego piłkarza na 9 lat pozbawienia wolności, o czym zdecydował sąd w Mediolanie i co zostało potwierdzone przez sąd apelacyjny. W trakcie śledztwa nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych wobec byłego napastnika i jego przyjaciela Ricardo Falco, a innych mężczyzn, którzy rzekomo brali udział w aktach przemocy seksualnej, nie odnaleziono.

Według dochodzenia, były brazylijski gwiazdor doprowadził młodą Albankę do picia do utraty przytomności, a następnie grupa mężczyzn zgwałciła dziewczynę, bez możliwości sprzeciwu, w garderobie nocnego klubu w mediolańskim życiu nocnym, gdzie młoda przyszła świętować swoje urodziny. W procesie apelacyjnym prokuratura opowiadała się za potwierdzeniem wyroków skazujących. W uzasadnieniu wyroku, sąd napisał, że Robinho i jego „wspólnicy” (czterech nie do wyśledzenia) okazywali „szczególną pogardę” wobec „ofiary, która została brutalnie poniżona”.

Brazylijski klub Santos FC, do którego zawodnik wrócił do gry, zdecydował o zawieszeniu kontraktu z Robinho po tym, jak w brazylijskich mediach opublikowano fragmenty procesu.

Minister sprawiedliwości Włoch i włoski rząd wysłali formalny wniosek do Brazylii, dopominając się o wykonanie wyroku. Jak donosi brazylijskie Universo Online, we wniosku, włoski minister sprawiedliwości żąda „przedstawienia sprawy właściwemu brazylijskiemu organowi sądowemu, aby zezwolił, zgodnie z prawem brazylijskim, na wykonanie kary dziewięciu lat więzienia nałożonej na Robsona de Souzę przez wyrok sądu w Mediolanie z dnia 23 listopada 2017 oku., który uprawomocnił sie w dniu 19 stycznia 2013 roku”.