- Wszystko fajnie się teraz dla nas układa. Pod względem sportowym dobra runda jesienna, natomiast pod względem prywatnym też mam powody do radości, bo w drugiej połowie listopada urodził się syn Maksymilian. Za chwilę więc święta w powiększonym gronie. Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu - mówi Maciej Świdzikowski.
Święta Bożego Narodzenia to dla kapitana Radomiaka czas spokoju, wytchnienia, odpoczynku od trudów sportowych, kiedy może poświęcić się w pełni swojej rodzinie. Maciej wraz z żoną Klaudią, pięcioletnim synem Marcelem i miesięcznym Maksymilianem spędzą je w rodzinnym gronie.
- To wyjątkowy czas, poświęcony rodzinie. W ostatnich tygodniach jest trochę nieprzespanych nocy, ale nie narzekam (śmiech). Dobrze się złożyło, bo akurat w tym okresie mam trochę wolnego od grania i treningów, także mogę poświęcić się w pełni rodzinie - zaznacza kapitan zielonych.
Zarówno święta, jak i noc sylwestrową Maciej spędzi w domu wraz z rodziną.
- Święta, jak zawsze, spędzamy w Radomiu, wśród rodziny, w gronie najbliższych. Dziadek żony robi różne specjały, których nie jemy cały rok i czekamy na ten szczególny czas, aby ich posmakować. Moja mama robi świetne pierogi. Ja nie mam swojej ulubionej potrawy wigilijnej, wszystkiego smakuję po trochu. Sylwestra również spędzimy w domu, ale myślę, że ten czas można sobie bardzo fajnie zagospodarować - zaznacza Maciej Świdzikowski
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
RADOMIAK RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
ZOBACZ TAKŻE: Konferencja prasowa po meczu Radomiak Radom - Widzew Łódź
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?