Rosjanin grał dość pewnie, a jego największym atutem był serwis. W całym meczu zanotował aż dziesięć asów serwisowych. Jego rywal lepiej spisywał się w przypadku dłuższych wymian, jednak to nie wystarczyło.
Miedwiediew tylko potwierdził wielką formę z ostatnich miesięcy. W trzech turniejach poprzedzających US Open również meldował się w finale. W Waszyngtonie i Montrealu przegrywał, ale udało mu się za to triumfować w Cincinnati.
Jeśli chodzi o turnieje wielkoszlemowe, to do tej jego najlepszym wynikiem była 4. runda Australian Open. W US Open wystartował po raz trzeci. Rok temu pożegnał się z Nowym Jorkiem w 3. rundzie.
23-latek przeszedł również do historii rosyjskiego tenisa. Jest pierwszym zawodnikiem od 14 lat, który awansował do finału turnieju tej rangi. W 2005 roku w Melbourne ta sztuka udałą się Maratowi Safinowi.
Utytułowany rywal
Jego rywalem będzie Rafael Nadal. Hiszpan uciekł spod topora już w pierwszej partii, kiedy to jego rywal nie wykorzystał dwóch piłek setowych. Włoch Matteo Berretti grał świetnie, jednak w decydujących momentach, to Nadal większą pokazywał klasę.
- Pierwszy set był nieco frustrujący, ponieważ nie wykorzystałem wielu breakpointów. Nikt nie chce grać tie-breaków przeciwko takim zawodnikom jak Matteo. Ale przetrwałem trudny moment. Zacząłem grać spokojniej i bardziej agresywnie - ocenił 33-latek.
Tenisista z Majorki ma szansę na czwarty triumf w US Open. Wcześniej wygrywał w 2010, 2013 i 2017 roku.
Finał US open odbędzie się w niedzielę o godz. 22. Transmisje na antenach Eurosportu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?