Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugby na Pomorzu. Od Rumi do Sopotu, czyli ciężka praca daje efekty i szanse na dalszy rozwój

Adam Mauks
Szymon Starnawski
W sobotę w Rumi rozstrzygną się losy mistrzostwa Polski kobiet do lat 16. W ostatnim finałowym turnieju wystąpią dwie pomorskie ekipy: Gladiatorki Arka Rumia i Ogniwo Sopot Women’s Rugby.

Finałowy turniej rozpocznie się o godz. 10 na stadionie MOSiR w Rumi przy ul. Mickiewicza. W grupie A zagrają: Juvenia Kraków, KS Budowlani Łódź i Tygrysice Orkan Sochaczew, a w grupie B: Atomówki BBRC Łódź I, RC Arka Rumia Gladiatorki, Ogniwo Sopot Women’s Rugby i Atomówki BBRC Łódź II.

Duże szanse na medal mają młode rugbistki z Rumi, które w dwóch poprzednich turniejach w Sopocie i Rumi zajmowały 3 miejsca. Dwukrotnie na szóstej pozycji kończyły zmagania o mistrzostwo Polski U 16 rugbistki Ogniwa Sopot. Dla dziewcząt z Sopotu były to dwa pierwsze oficjalne turnieje, w których wystartowały. Do wszystkich zawodów przygotowywał je Jarosław Hodura, przed laty jeden z najlepszych polskich rugbistów, reprezentant Polski, a dziś trener i prezes fundacji im. Edwarda Hodury. Imię ojca obecnego trenera sopockich rugbistek nosi także stadion, na którym trenują i grają drużyny Ogniwa. To właśnie zmarły w maju 1991 roku Edward Hodura, był twórcą potęgi sopockiego rugby.

- Kiedy w 2005 roku zakładałem fundację, chciałem by pamięć o ojcu była żywa - mówi Jarosław Hodura. - Właśnie dlatego zacząłem organizować turnieje memoriałowe, które z roku na rok się profesjonalizowały. Ten postęp był impulsem do dalszego działania - dodaje Hodura. Turnieje mistrzostw Polski, Hodura Sevens a ostatnio Sopot Beach Rugby są potwierdzeniem, że ciężka praca daje efekty. Ten ostatni turniej jest dziś sztandarową imprezą polskiego rugby w wydaniu plażowym. Uczestniczą w niej rugbiści znani z ligowych boisk, ale także byli zawodnicy i zawodniczki, działacze, sponsorzy i kibice. Turniej cieszy się prestiżem nie tylko w środowisku sportowym, ale także wśród mieszkańców i turystów odwiedzających latem Trójmiasto. Rugby w wydaniu plażowym to bardzo popularna forma rekreacji, ale także element przygotowawczy do sezonu ligowego. Podobne turnieje rozgrywane są na najpiękniejszych plażach Europy i świata, gdzie są znakomitym nośnikiem reklamowym. Sopocki turniej wypracował sobie pozycję jednego z największych tego typu na świecie.

- To jest dla nas zobowiązanie, by robić go jeszcze lepiej - mówi Hodura. Sopot Beach Rugby wystartuje 3 sierpnia turniejem juniorów, 4 sierpnia odbędzie się turniej mężczyzn, a 5 sierpnia zmagania kobiet i turniej charytatywny Hodura Cup. Zawody odbędą się na plaży przy molo w Sopocie.

Organizator imprezy, czyli Fundacja im. Edwarda Hodury współpracuje z miastem Sopot, MOSiR w Sopocie, prowadzi i wspiera drużynę Ogniwo Sopot Women’s Rugby, organizuje turnieje dla szkół oraz zajęcia sportowe dla dzieci i młodzieży. Dzięki wsparciu firm: Delikatesy Mrozińscy i Oceanic S.A. wspiera inicjatywy sportowe i rekreacyjne. Fundacja zaprasza partnerów do współpracy. Szczegóły na stronie: www.fundacjahodura.pl.

Karol Bedorf: W sobotę zobaczymy, czy Pudzianowski jest już gotowy na starcie ze mną

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rugby na Pomorzu. Od Rumi do Sopotu, czyli ciężka praca daje efekty i szanse na dalszy rozwój - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24