Sezon nie jest zakończony, Pogoń Szczecin ma o co jeszcze grać. W niedzielę z Lechią Gdańsk

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Piłka nożna. Przy dobrych wynikach innych spotkań 30. kolejki PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin może wskoczyć nawet do pierwszej czwórki tabeli przed meczami w grupie mistrzowskiej.

Mecz Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk ONLINE

Kluczowe jest zwycięstwo Pogoni nad Lechią Gdańsk. Tylko w przypadku takiego wyniku będzie można obserwować też rezultaty spotkań Śląska (podejmuje ŁKS Łódź), Lecha (gra w Kielcach) i Cracovii (podejmuje Wisłę Płock). Trudno wierzyć w bardzo dobry scenariusz, bo przecież wszystkim zależy, by w grupie mistrzowskiej mieć cztery spotkania u siebie, a trzy na wyjeździe.

Druga sprawa - czy po ostatnich występach Pogoń stać na wygraną z Lechią. Zespół ma mało atutów w ataku i coraz więcej braków w tyłach. W dodatku wypada ze składu jej najlepszy zawodnik po restarcie ligi. Atmosfera wokół klubu gęstnieje, a środowe spotkanie prezesa Jarosława Mroczka z radą drużyny i to bez wiedzy Runjaica niekoniecznie może dobrze przysłużyć się najbliższej przyszłości.

Tekstowa relacja na żywo z meczu Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk live w GOL24.pl!

- Zostało osiem spotkań i musimy dalej dobrze pracować. Zostawiamy za sobą złe wyniki, jak ten z Lechem i idziemy dalej. Będziemy robić wszystko najlepiej jak potrafimy. Jesteśmy źli na siebie za wynik meczu z Lechem. Nie lubimy tego i nie chcemy takich rezultatów. Ale to dla nas motywacja do ciągłej pracy - mówi środkowy obrońca Pogoni Konstantinos Triantafyllopoulos do Pogoń TV.

Portowcy tracą już 6 punktów do drugiego Piasta, a tylko dwa oczka do trzeciego Śląska. To nie są różnicę nie do odrobienia. Wątpliwości - i to spore - kibice mogą mieć jednak po ostatnim występie i generalnie tych w tym roku.

- Musimy pokazać, że Pogoń to nie tylko ostatni mecz, a to co wypracowaliśmy przez minioną część sezonu - zaznacza Triantafyllopoulos.

Trudno określić, jak w Szczecinie zaprezentuje się Lechia. Na pewno jest to zespół, który nie idzie na łatwiznę. W derbach Trójmiasta pokonała Arkę 4:3, potrafiła też zremisować w Zabrzu 2:2. W obu meczach przegrywała (na Śląsku nawet 0:2), ale pokazywała charakter. Na pewno ta drużyna prezentuje się lepiej w drugich połowach.

Gwiazdami Lechii są bramkarz Dusan Kuciak oraz napastnik Flavio Paixao (13 goli w sezonie), ale najgłośniej ostatnio o Łukaszu Zwolińskim. Szczecinianin odszedł dla lata temu z Pogoni, bo zatracił skuteczność. Miał udany pierwszy sezon w HNK Gorica, w kolejnym mniej grał, więc trafił do Lechii. W tym roku zdobył już 5 bramek.

Wszystkie ligowe mecze 30. kolejki rozpoczną się w niedzielę o godz. 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sezon nie jest zakończony, Pogoń Szczecin ma o co jeszcze grać. W niedzielę z Lechią Gdańsk - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24