Siatkówka. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle triumfatorem Tauron Puchar Polski! W finale pokonała Jastrzębski Węgiel [ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Kapitan zespołu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Aleksander Śliwka poprowadził swój team do dziesiątego w historii Pucharu Polski...
Kapitan zespołu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Aleksander Śliwka poprowadził swój team do dziesiątego w historii Pucharu Polski... Andrzej Banaś
W finale turnieju Tauron Puchar Polski siatkarzy, drużyna Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Jastrzębski Węgiel 3:0 (26:24, 29:27, 25:23) i tym samym sięgnęła po to trofeum po raz czwarty z rzędu! Najlepszym zawodnikiem wybrano przyjmującego zwycięskiej ekipy - Aleksandra Śliwkę. Najlepszy zespół otrzymał nagrodę finansową w wysokości 200 tysięcy złotych... W finale zjawiło się 11 815 sympatyków siatkówki. Tym samym pobito frekwencyjny rekord na finale Pucharu Polski z 2015 roku. Wówczas w sopockiej "Ergo Arena" mecz Lotos Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów oglądało się 8600 widzów.

Mimo że wszystko rozstrzygnęło się już w trzech setach, w decydującym starciu siatkarze obu ekip stworzyli widowisko na niesamowicie wysokim poziomie. W półfinałach zarówno ZAKSA, jak i Jastrzębski rozbiły w proch i pył swoich przeciwników (odpowiednio Aluron CMC Wartę Zawiercie i Asseco Resovię Rzeszów), a w finale potwierdziły, że absolutnie nie stało się to przez przypadek.

Koniec końców cieszyła się ZAKSA, przede wszystkim dlatego, że pokazała więcej charakteru. Szczególnie tyczyło się to dwóch pierwszych setów.

W inauguracyjnej odsłonie niemal przez cały czas prowadził zespół z Jastrzębia-Zdroju, w tym nawet już 21:16. Kędzierzynianie jednak ani na moment nie zwątpili w to, że są w stanie odwrócić losy tej odsłony. Przede wszystkim za sprawą świetnej postawy duetu przyjmujących Aleksander Śliwka - Bartosz Bednorz najpierw wyrównali na 23:23, potem obronili piłkę setową, by ostatecznie zwyciężyć 26:24.

Druga partia układała się bardzo podobnie. Jastrzębski wygrywał w niej już 20:16, w głównej mierze dzięki znakomitej grze rezerwowego atakującego Jana Hadravy. Wtedy podczas przerwy na żądanie dla ZAKSY, jej kapitan Aleksander Śliwka z uśmiechem na ustach powiedział (po angielsku): „do boju, w poprzednim secie był taki sam wynik”. I znów ekipa z Kędzierzyna-Koźla rozstrzygnęła wszystko na swoją korzyść. Tym razem musiała się bronić nieco dłużej, bo Jastrzębski miał aż pięć piłek setowych. Bohaterami końcówki, jak i całego seta, okazali się jednak środkowy David Smith i atakujący Łukasz Kaczmarek. Pierwszy w końcówce zanotował aż trzy asy serwisowe, a drugi cały czas trzymał atak ZAKSY na wysokim poziomie.

Scenariusz trzeciej, równie zaciętej odsłony, był już nieco inny. To drużyna z Opolszczyzny posiadała w nim częściej nieznaczną inicjatywę, lecz jastrzębianie do końca nie pozwalali złapać jej oddechu. Podopieczni trenera Tuomasa Sammelvuo nic jednak sobie nie zrobili z presji wywieranej przez przeciwnika i dopięli swego zwycięstwem 25:23, sięgając po Puchar Polski już po raz dziesiąty w klubowej historii!

Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (24:26, 27:29, 23:25)
Jastrzębski: Toniutti, Fornal (8), M’Baye (7), Boyer (10), Clevenot (5), Gladyr (9), Popiwczak (libero) oraz Hadrava (12), Tervaportti, Szymura (2).
ZAKSA: Janusz, Śliwka (18), Smith (7), Kaczmarek (16), Bednorz (14), Pashytskyy, Shoji (libero) oraz Huber (8).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24