Gwardia w kolejnym sezonie I ligi zagra już bez „KFC” w nazwie, chociaż obie strony mają nadzieję, że uda się jeszcze wrócić do tej współpracy. Pewnie niewiele osób pamięta, że umowa z popularną siecią restauracji fast food to nie rok, a ostatnie trzy lata, a więc obie strony współpracowały jeszcze zanim w drużynie pojawił się Kajetan Maćkowiak.
Plany Gwardii są ambitne. W perspektywie trzech sezonów mówi się o awansie do PlusLigi i stąd m.in. decyzja, by poszukać nowego partnera tytularnego. Bardzo jesteśmy ciekawi, jak potoczy się dalej ten projekt, chociaż mamy jakieś dziwne przeświadczenie, że wkrótce Wrocław znów będzie miał męską drużynę w siatkarskiej elicie.
Sezon I ligi startuje za trzy tygodnie. Tymczasem podopieczni Krzysztofa Janczaka rozgrywają kolejne sparingi i chyba mogą być z siebie zadowoleni. Właśnie wygrali organizowany we Wrześni V Memoriał im. Ryszarda Tuszyńskiego. W finale wrocławianie pokonali 3:0 (25:21, 28:26, 25:23) Mickiewicza Kluczbork, a MVP spotkania został Krzysztof Gibek, który zdobył 15 punktów.
- Pomalutku buduje się drużyna. Na każdy mecz mamy swoje wytyczne, a siatkarze starają się to realizować. Chciałbym, żeby taki stan rzeczy dalej się utrzymywał. Mnie jest przyjemnie trenować tak inteligentny zespół. Wiadomo, zwycięstwa budują, a my cały czas jesteśmy na etapie ciężkiej pracy. W niedzielę kończymy turniej, wracamy do domu, poniedziałek rano na siłowni i kolejna okazja do sprawdzenia się, tym razem w Miliczu. Cały czas będziemy jeszcze tak mocno trenować, bo tak po prostu trzeba - analizował pracę swoich podopiecznych Janczak.
(JG)
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?