Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoki narciarskie MŚ Seefeld 2019. Wniebowzięte. Polki zadebiutowały na mistrzostwach świata. Udany start Kamili Karpiel

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
Kamila Karpiel i Kinga Rajda podczas konkursu indywidualnego na mistrzostwach świata w Seefeld
Kamila Karpiel i Kinga Rajda podczas konkursu indywidualnego na mistrzostwach świata w Seefeld Pawel Relikowski / Polska Press
Skoki narciarskie. - Jestem wniebowzięta, jestem w szoku, to był mój najlepszy występ w życiu - cieszyła się Kamila Karpiel, która w debiucie na mistrzostwach świata zajęła 23. miejsce. To był historyczny start. Polskie skoczkinie po raz pierwszy wzięły udział w imprezie tej rangi.

Skoki narciarskie MŚ Seefeld konkurs kobiet

Uśmiech nie schodził z twarzy Kamili, gdy po kolei podchodziła do polskich dziennikarzy. Od kamery do kamery, od mikrofonu do mikrofonu. W krótkim rękawku, tak jakby wciąż grzały ją emocje, bo wieczorny chłód stawał się coraz bardziej przenikliwy. Gdy zobaczył ją trener Marcin Bachleda - zdębiał. Kazał jej szybko iść się ubrać. Wróciła po chwili. Cały czas z tym samym uśmiechem przyklejonym do twarzy.

- Gdyby jesienią ktoś mi powiedział, że zaliczę taki występ mistrzostwach świata, to chyba bym nie uwierzyła - mówiła 17-latka z Kościeliska, choć po chwili się zreflektowała. - Chociaż może bym uwierzyła? Wiedziałam, że będziemy ciężko pracować. W tym sezonie zrobiłyśmy duży postęp, nadrobiłyśmy trochę dystansu do reszty świata.

„Zrobiłyśmy”, bo w Seefeld startowała jeszcze o rok starsza Kinga Rajda. Zawodniczka ze Szczyrku nie zakwalifikowała się jednak do finałowej serii. Została sklasyfikowana na 34. miejscu. Było z tego powodu trochę łez.

- Bo czuję niedosyt - tłumaczyła. Po skoku przyjaciółki przybiegła ją jednak wyściskać.

- Gratulowała mi, my jesteśmy strasznie ze sobą zżyte - opowiadała Kamila. - Dużo radości w tym było, mam od niej zawsze bardzo duże wsparcie, motywuje mnie każdego dnia.

Mistrzostwa nie okazały się takie straszne, jak je malują. - Ale są duże emocje. I jest stres, wiadomo - przyznawała Karpiel. - Jednak gdy tutaj przyjechałam, to pomyślałam sobie: Co może się stać? Zawody jak każde inne. Będzie dobrze.

I było. Polkom jeszcze trochę brakuje do najlepszych, choćby do złotej medalistki, dominatorki w tym sezonie Pucharu Świata Norweżki Maren Lundby czy Niemek (srebrny medal zdobyła Katharina Althaus, przegrała o 0,5 pkt) i Austriaczek (brąz dla weteranki 35-letniej Danieli Irashko-Stolz), ale ma iść ku lepszemu. Adam Małysz, dyrektor PZN, już zapowiedział nowe rozwiązania na kolejny sezon.

-Podstawowa różnica między Polską, a innymi krajami, w których skacze się na nartach polega na tym, że u nas trenuje bardzo mało dziewczyn. Dużo z nich nie wie, że w ogóle jest możliwość uprawiania tego sportu. Myślę jednak, że to też się zmieni, a następnych razem będziemy mogli wystartować w konkursie drużynowym - wybiegała w przyszłość Kamila.

Teraz przed nimi jeszcze jeden ważny start - w konkursie mieszanym. W sobotę wystartują razem z dwoma asami z kadry Stefana Horngachera. Być może nawet z samym Kamilem Stochem.

- Ja to w sumie się nawet nie zastanawiałam, z kim bym najbardziej chciała skakać - uśmiechała się Kinga. - Przekonamy się, kogo wybiorą trenerzy. Na pewno jednak ciśnienie już zeszło, nerwy będą mniejsze. Myślę, że w sobotę będę skakać już na większym luzie.

Karpiel: - Miksty to nagroda za cały sezon. Bardzo dużo pracy włożyłyśmy w to, żeby tutaj być. Ale emocje trzeba kontrolować. Podejść do tego na spokojnie, zrobić swoje i skoczyć normalnie.

Transmisje z MŚ w Seefeld w Eurosporcie i Eurosporcie Player

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Skoki narciarskie MŚ Seefeld 2019. Wniebowzięte. Polki zadebiutowały na mistrzostwach świata. Udany start Kamili Karpiel - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24