Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 1:3. Fatalna gra, dziwne zmiany i dziewiąta porażka (Skrót, gole, bramki, wynik, zdjęcia)

Piotr Janas
Piotr Janas
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice. (Skrót, gole, bramki, wynik, zdjęcia)
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice. (Skrót, gole, bramki, wynik, zdjęcia) Paweł Relikowski
Śląsk Wrocław przegrał z Piastem Gliwice 1:3 w meczu 22. kolejki PKO Ekstraklasy. Pod względem samej gry był to najsłabszy mecz w tym roku w wykonaniu gospodarzy i jeden z najgorszych w całym sezonie. Sytuacja Śląska robi się nieciekawa.

Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 1:3 (Skrót, gole, bramki, wynik, zdjęcia)

Śląsk Wrocław do meczu z Piastem Gliwice przystępował po porażce z Lechią w Gdańsku (0:2) oraz remisie na śniegu z Górnikiem w Łęcznej (1:1). Presja na pierwsze w 2022 roku zwycięstwo w meczu była spora, zwłaszcza że na Tarczyński Arena Wrocław przyjechał sąsiad z ligowej tabeli - Piast Gliwice.

W składzie Śląska doszło do kilku zmian. Debiutu doczekał się reprezentant Islandii Daníel Leó Grétarsson, od pierwszych minut grali także Krzysztof Mączyński i Petr Schwarz, a na ławce rezerwowych usiedli Márk Tamás, Waldemar Sobota i Víctor García.

Śląsk starał się od pierwszych minut przejąć inicjatywę, ale to Piast miał pierwszą okazję do zdobycia gola - potężny strzał Michała Chrapka odbił się od słupka i trafił pod nogi Kamila Wilczka, lecz stojący na trzecim metrze napastnik Piasta, mając przed sobą pustą, bramkę fatalnie skiksował. Kibice WKS-u odetchnęli z ulgą.

Kilka minut później szczęście gospodarzom już nie pomogło. Dwa błędy Dennisa Jastrzembskiego po lewej strony poskutkowały precyzyjnym dośrodkowaniem prosto na głowę niepilnowanego Damiana Kądziora, który nie dał szans Michałowi Szromnikowi. Byłego reprezentanta Polski nie upilnował Diogo Verdasca.

Gliwiczanie z prowadzenia cieszyli się niespełna 10 min. "Wojskowi" ruszyli do ataków, w polu karnym rywali po jednym ze stałych fragmentów pozostał Wojciech Golla, który został wycięty równo z trawą przez Wilczka. Sędzia Tomasz Kwiatkowski nie miał wątpliwości - żółta kartka i jedenastka dla Śląska. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Fabian Piasecki i choć František Plach wyczuł jego intencję, to uderzył na tyle mocno i precyzyjnie, że futbolówka zatrzepotała w sieci.

Po kolejnych 10 minutach Piast odzyskał prowadzenie po spektakularnym strzale w okienko... Patryka Janasika. Obrońca Trójkolorowych chcąc wybić piłkę na rzut rożny po wrzutce Toma Hateley'a wpakował piłkę pod poprzeczkę wyciągniętego jak struna Szromnika.

To nie był koniec złych wieści dla miejscowych - w doliczonym czasie gry goście wyprowadzili błyskawiczną kontrę, Wilczek przerzucił piłkę nad głową Verdasci, Portugalczyk był tak zwrotny, że obracając się, potknął się o własne nogi, dzięki czemu Wilczek stanął oko w oko ze Szromnikiem, położył go kilkoma zwodami i wpakował piłkę obok bezradnie i ofiarnie interweniujących Mączyńskiego i Grétarssona. Śląsk był na kolanach.

W przerwie Jacek Magiera dokonał dwóch zmian: Patryka Janasika i Wojciecha Gollę zastąpili kolejno Jakub Iskra i Robert Pich. Ten drugi powędrował na pozycję numer 10, Schwarz zajął miejsce Lewkota, a ten ostatni został przesunięty do defensywy. Zmiana Golli podyktowana była kontuzją.

W grze nie drgnęło jednak zupełnie nic, a każda kolejna zmiana w Śląsku była jeszcze bardziej niezrozumiała i pogłębiała marazm. Jaki sens miało ściągnięcie aktywnego Piaseckiego, posłanie w jego miejsce Cayetano Quintany i dalej granie wrzutek w pole karne? Niski Hiszpan był kompletnie dominowany przez defensorów z Gliwic. Trudno oprzeć się wrażeniu, że szkoleniowiec gospodarzy nie pomógł zmianami, choć z drugiej strony tak krawiec kraje, jak mu materiału staje...

Piast bronił się rozważnie, w średnim pressingu i nie dopuszczał miejscowych do żadnych groźnych strzałów. Sam skupiał się na kontratakach, po których kilkukrotnie zagotowało się pod polem karnym Szromnika. Więcej goli jednak nie zobaczyliśmy.. Dla Śląska do siódmy mecz bez zwycięstwa z rzędu i łącznie dziewiąta porażka. Tak źle za kadencji Jacka Magiery jeszcze nie było, a za tydzień derby z Zagłębiem Lubin.

Sportowiec Roku 2021 #sportowiecrokuGWr

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24