Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin
Śląsk Wrocław nie wygrał żadnego z sześciu ostatnich meczów o stawkę, a aż pięć przegrał. Jedyny punkt w tym czasie wrocławianie ugrali w meczu na śniegu w Łęcznej (21. kolejka), czyli z rywalem walczącym o utrzymanie. Patrząc z jeszcze szerszej perspektywy: na 10 ostatnich spotkań ligowych podopieczni Jacka Magiery wygrali JEDEN mecz (2:1 ze Stalą Mielec w 16. kolejce), zremisowali dwa i aż siedem przegrali. Tego nie da się nazwać inaczej, jak słowami głęboki kryzys.
Z kim jednak wrocławianie mają się przełamać, jak nie z derbowym rywalem, który trawiony jest przez nie mniejszy kryzys? Wprawdzie Zagłębie Lubin po ostatniej wygranej z Wisłą Płock przed własną publicznością (3:1) wygrzebało się ze strefy spadkowej, ale wciąż legitymuje się najgorszą defensywą w całej lidze. Miedziowi dali sobie strzelić aż 42 gole w 22 kolejkach, o cztery więcej niż zamykająca tabelę Bruk-Bet Termalica Niciecza i otwierający strefę spadkową Górnik Łęczna. Śląsk ma obecnie dwa punkty przewagi nad Zagłębiem, więc ewentualne zwycięstwo pozwoli gościom przeskoczyć wrocławian w tabeli.
- To będzie mój najważniejszy mecz na ławce trenerskiej Śląska. Zdajemy sobie sprawę z miejsca, w jakim się znajdujemy. W każdym meczu chcemy wygrywać, tak samo teraz. Nie uciekniemy od aktualnej sytuacji, ona dotyka nas wszystkich, nawet jeśli kibice czy niektóre osoby myślą inaczej - mówił w piątek Magiera.
Oba zespoły przygotowują się do niedzielnego starcia w możliwie najmocniejszych składach. Do składu Zagłębia powrócą pauzujący przed tygodniem za kartki Łukasz Poręba i Jakub Żubrowski. Trener Piotr Stokowiec od początku swojej pracy w Lubinie nie może korzystać z kontuzjowanego Filipa Starzyńskiego, a na liście nieobecnych jest także młody Tomasz Pieńko, który doznał urazu w starciu z Legią Warszawa w 20. kolejce. W Śląsku z kolei do gry może wrócić Erik Expósito, który pracuje nad powrotem do odpowiedniej formy fizycznej po nieprzepracowaniu obozu przygotowawczego (COVID-19) oraz fiasku transferu do Chin.
- To piłkarz o określonej jakości, który poszerza wachlarz naszych możliwości. Czy jest gotowy na Zagłębie? Tego nie wiem, odbył z nami tylko dwa treningi, w sobotę będzie trzeci i zagrał w grze kontrolnej. Nie podjęliśmy decyzji, czy znajdzie się w meczowej dwudziestce, natomiast takiego piłkarza zawsze warto wpuścić na plac, nawet na 5 minut - stwierdził Magiera.
Początek niedzielnych derbów o godz. 17.30. Poprowadzi je Szymon Marciniak z Płocka. Transmisja w Canal+Premium.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?