Dla piłkarzy Śląska Wrocław wtorkowy mecz kontrolny z Zorią Ługańsk był trzecim i ostatnim podczas obozu w słoweńskich Alpach, w miejscowości Rogla. Wcześniej podopieczni Vitezslava Lavicki wygrali z chorwackim Hajdukiem Split 2:1 oraz ograli innego przedstawiciela tamtejszej ekstraklasy Slavena Belupo 2:0.
W meczu z Zorią Ługańsk do przerwy było 1:1. W 36 min prowadzenie drużynie z Ukrainy dał Władisław Kabajew, a w 42 min do wyrównania doprowadził Robert Pich, któremu piłkę jak na tacy wyłożył Jakub Łabojko.
W drugiej połowie padła tylko jedna bramka, a jej autorem był Mateusz Cholewiak. Były piłkarz Stali Mielec opanował piłkę wybitą poza pole karne Zorii i uderzeniem z półwoleja ustalił wynik spotkania na 2:1 dla Śląska.
Śląsk Wrocław wrócił na Dolny Śląsk z kompletem zwycięstw. Trener Lavicka był zadowolony z pracy, jaką udało się wykonać w Rogli.
- Jestem zadowolony z tego jak chłopaki zaprezentowali się na boisku. Mieliśmy bardzo dobrą organizację gry. Pierwsi straciliśmy bramkę, a mimo to udało nam się wrócić do meczu i zwyciężyć, co jest sporym pozytywem - mówił stricte o ostatnim meczu.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z obozu. Znaleźliśmy bardzo dobry hotel, przeprowadzaliśmy udane treningi i zagraliśmy trzy dobre sparingi z drużynami na wysokim, europejskim poziomie. To bardzo ważne, że zarząd dał nam możliwość wyjazdu na ten obóz, dziękuję za to - podsumował Czech.
Śląsk do rozpoczęcia ligi będzie trenował na własnych obiektach. Ostatni sparing wrocławianie rozegrają w najbliższą niedzielę na Stadionie Oporowska, a ich rywalem będzie pierwszoligowa Warta Poznań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?