Śnieżek zostaje w Ślęzie na nowy sezon

Dla 24-letniej rzucającej będzie to już piąty sezon we Wrocławiu. Do Ślęzy trafiła, gdy zespół był jeszcze w pierwszej lidze. I tak jak klub stawał się coraz silniejszy, tak i Śnieżek z każdym miesiącem czyniła postępy. Dziś należy do czołowych koszykarek w kraju. Sezon 2014/2015 był najlepszy w jej karierze, czego potwierdzeniem są regularne powołania do reprezentacji Polski. Mimo kilku ofert z innych klubów, Śnieżek pozostała wierna żółto-czerwonym barwom.

- Nie wyobrażałam sobie, że opuszczę Ślęzę i Wrocław. Jest mi tutaj bardzo dobrze. Wszyscy wokół są bardzo mili i wspierają mnie na każdym kroku. Wiele osób pracowało na to, że dziś gram w reprezentacji Polski, a w poprzednim sezonie zdobyliśmy brązowy medal mistrzostw Polski. Oni wyciągnęli do mnie pomocną dłoń. Zależało mi też na tym, żeby współpracować z trenerem Arkadiuszem Rusinem. Bardzo cenię sobie możliwość pracy z nim – mówi Śnieżek. Nie bez znaczenia na pozostanie we Wrocławiu miała także bliskość rodzinnego domu w Głuchołazach. – Zawsze mogę liczyć na mamę i tatę. Są praktycznie na każdym mecz. Im także należą się podziękowania za to, co dla mnie robią – dodaje zawodniczka.

Satysfakcji z podpisania kontraktu ze Śnieżek nie kryje Katarzyna Ziobro-Franczak, prezes zarządu Ślęzy Wrocław. – To już staje się powoli tradycją, że budowanie składu na nowy sezon rozpoczynamy od rozmów z Agnieszką. Ona jest „nasza” – uśmiecha się Ziobro-Franczak.

Zdaniem Arkadiusza Rusina, trenera Ślęzy, Śnieżek ma szansę, by w przyszłym sezonie znów być czołową koszykarką zespołu. – Nie chcę już teraz wyrokować, ale myślę, że Agnieszka dorosła do tego, żeby być zawodniczką pierwszej piątki i taką widzę dla niej rolę. Ona zrobiła w ostatnim czasie duży postęp. Jeśli dalej będzie ciężko pracować, to jest podstawa do tego, żeby nadal się rozwijała – stwierdził trener Rusin.