Sparing Śląsk Wrocław - Chrobry Głogów 16.01.2019 TRANSMISJA NA ŻYWO, WYNIK LIVE, ONLINE, RELACJA, STREAM, YOUTUBE
Od poniedziałku Śląsk trenuje przy Oporowskiej. Ekipa Vítězslava Lavički w niedzielę późnym wieczorem wróciła z pierwszego w tym okresie przygotowawczym obozu, który odbył się w Szklarskiej Porębie. Poza zajęciami w terenie, na hali i boisku ze sztuczną nawierzchnią (na które WKS dojeżdżał do Czech), ważnym aspektem było zintegrowanie się Lavički z nowymi podopiecznymi i zaszczepienie w nich swojej wizji.
- Trener ma taką filozofię, by jak najwięcej pracować z piłką podczas zajęć. Nieco mniej jest biegania i takiego przygotowania stricte motorycznego. Widać, jaki ma pomysł, nakreśla nam swoją filozofię i oczekiwania. Przede wszystkim dokładnie nam się przypatruje, każdego chce dobrze poznać. Mamy indywidualne rozmowy i odprawy. Wszyscy są traktowani na równi. Nie ma lepszych, gorszych, młodszych czy starszych. Każdy jest w tym samym miejscu i pracuje na uznanie w oczach nowego sztabu - mówi pomocnik Śląska Jakub Łabojko.
Pierwsze efekty powinniśmy zobaczyć już dziś. O godzinie 16 wrocławianie zmierzą się w Środzie Śląskiej z Chrobrym Głogów. Początkowo mecz ten miał zostać rozegrany przy Oporowskiej we Wrocławiu, ale zmieniono miejsce ze względu na warunki pogodowa i co za tym idzie ryzyko uszkodzenia jednej z zaledwie dwóch naturalnych płyt, jakie do dyspozycji w treningach ma Śląsk.
To pierwszy tej zimy sparing Śląska. Trudno już teraz oczekiwać wielkich zmian w grze WKS-u, w stosunku do tego, co prezentował jesienią, ale już po samym składzie i ustawieniu będzie można wywnioskować, jaki pomysł na tę drużynę ma Czech. Ci, którzy nie mogą lub nie zdążą dojechać do Środy Śląskiej na to spotkanie, będą mogli zobaczyć je na Youtubowym kanale Śląska Wrocław.
Pierwszy transfer pod koniec tygodnia
Wszystko wskazuje na to, że pierwszym zimowym nabytkiem Śląska Wrocław będzie reprezentant Zambii Lubambo Musonda, o czym informowaliśmy już kilka dni temu.
23-letni skrzydłowy od początku był bardzo pozytywnie nastawiony na transfer do WKS-u. Zależało mu na tym na tyle, że w ostatniej chwili zrezygnował z transferu do występującego w amerykańskiej MLS Orlando City, choć wszystkie szczegóły (z aktualnym klubem Musondy, kontrakt indywidualny, a nawet bilety lotnicze) były już dogadane.
Pomocnik Gandzasaru Kapan najprawdopodobniej postanowił pozostać w Europie, bo z LOTTO Ekstraklasy łatwiej będzie mu wypromować się do którejś z zachodnich lig na Starym Kontynencie. Ormianie oczekują za niego minimum 50 tys. euro. Sytuacja finansowa Śląska nie jest najlepsza, dlatego klub skupia się na transferach bezgotówkowych, ale ta kwota raczej nie będzie przeszkodą nie do przeskoczenia.
Przy Oporowskiej panuje przekonanie, że na 23-krotnym reprezentancie Zambii da się w przyszłości zarobić kilkukrotnie większe pieniądze. Z naszych informacji wynika, że Śląsk powinien ogłosić ten transfer pod koniec tygodnia (czwartek lub piątek). Chodzi o załatwienie kilku niezbędnych formalności, takich jak testy medyczne czy sprawy wizowe, bo trzeba pamiętać, że Musonda nie ma paszportu Unii Europejskiej.
Zambijczyk został pozytywnie zaopiniowany przez trenera Lavičkę, który widziałby także w drużynie nowego stopera, najlepiej mogącego grać także na lewej obronie. Śląsk chciałby pozyskać Macieja Sadloka z Wisły Kraków, lecz szkopuł w tym, że „Biała Gwiazda” dostała właśnie pożyczkę na spłatę zadłużeń wobec piłkarzy, co oznacza, że jej zawodnicy nie będą do wzięcia za darmo, a to może znacznie utrudnić tę transakcję, by nie powiedzieć, że ją wyklucza.
Dołącz do wydarzenia na Facebooku i obserwuj plebiscyt na bieżąco
->> KLIKNIJ W PONIŻSZE ZDJĘCIE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
