Sparta potwierdziła, że może pokonać każdego w PGE Ekstralidze. Woffinden wciąż dochodzi do pełni sił

Dawid Foltyniewicz
Magdalena Pasiewicz
Betard Sparta Wrocław w ciągu tygodnia pokonała na Stadionie Olimpijskim dwa najlepsze zespoły ubiegłego sezonu PGE Ekstraligi. W niedzielę podopieczni Dariusza Śledzia wygrali 47:43 ze swoim odwiecznym rywalem – Fogo Unią Leszno.

25 kwietnia Betard Sparta przegrała drugi mecz w trakcie weekendu, wyraźnie ulegając na wyjeździe Motorowi Lublin 38:52 (wcześniej 44:45 z ZOOleszcz DPV Logistic GKM-em). Dwa dni wcześniej Tai Woffinden doznał w Grudziądzu złamania łopatki, co sympatyków WTS-u nie mogło nastrajać optymistycznie przed spotkaniami z wymagającymi rywalami.

Miesiąc po wspomnianych wydarzeniach wrocławianie mają na koncie trzy zwycięstwa z rzędu. Dwa z nich „Spartanie” odnieśli w starciach z finalistami ubiegłorocznych rozgrywek PGE Ekstraligi – Moje Bermudy Stalą Gorzów i Fogo Unią Leszno. Ta druga ekipa w ostatnich latach była dla dolnośląskiego zespołu najbardziej niewygodnym przeciwnikiem. Poza pojedynczymi wygranymi (w 2017 i 2020 roku) Betard Sparta musiała zadowlać się podziałem punktów bądź przełykać gorycz porażki.

Dopiero drugi raz w tym sezonie mógł posłać do boju trzech liderów (w Grudziądzu Woffinden doznał urazu w swoim pierwszym starcie). Należy im oddać, że zrobili to, co do nich należało. W 2021 roku Maciej Janowski jest wręcz w życiowej formie. W niedzielę zdobył aż 14 punktów, a patent na niego zdołał znaleźć jedynie Janusz Kołodziej. Artiom Łaguta dodał do dorobku drużyny 10 oczek z bonusem.

Najmniej oczekiwano od Woffindena, który wciąż odczuwa skutki urazu. W takich okolicznościach siedem punktów „Tajskiego” należy traktować jako cenną zdobycz. – To jest dziwna kontuzja. W piątek rano szykowałem mleko i gdy podniosłem rękę, by włożyć je do lodówki, to nagle poczułem ból. Z drugiej strony, podczas późniejszego treningu tego bólu nie było. Dlatego robię wszystko, by unikać ruchów, które go wywołują. To jest trudny uraz w leczeniu – wyjaśniał 30-latek przed kamerami nSport+.

Triumfu nad Fogo Unią zapewne by nie było, gdyby nie postawa juniorów Betardu Sparty. W tym sezonie Przemysław Liszka i Michał Curzytek nie należą do czołówki młodzieżowców w PGE Ekstralidze. W bezpośrednim starciu z rówieśnikami z Leszna wywalczyli jednak podwójne zwycięstwo.

Walka psychologiczna
Choć niedzielny mecz trudno uznawać za kluczowy w kontekście całego sezonu, może być on sygnałem dla całej ligi, że Fogo Unia nie jest już maszyną, która praktycznie nigdy się nie zacina. Betard Sparta, będąc lepiej dopasowaną do nawierzchni na Olimpijskim i potrafiąc skutecznie walczyć na dystansie, napsuła swojemu odwiecznemu rywalowi sporo krwi. Na mówienie o przełamaniu hegemonii „Byków” jest zdecydowanie za wcześnie. Nie zmienia to faktu, że druga część sezonu zapowiada się nad wyraz ciekawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sparta potwierdziła, że może pokonać każdego w PGE Ekstralidze. Woffinden wciąż dochodzi do pełni sił - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24