Kibice WTS-u czekali trzy tygodnie, aby ponownie zobaczyć w akcji wrocławski zespół. Nie oznacza to jednak, że w tym okresie sympatycy Betardu Sparty nie mieli powodów do radości. Przed tygodniem Maciej Janowski i Artiom Łaguta wygrali dwie pierwsze rundy tegorocznego cyklu Grand Prix. W Pradze na podium stanął także Tai Woffinden.
- Bardzo lubię pracować z tymi chłopakami, każdy z nich wciąż podnosi sobie poprzeczkę poprzez wspólną jazdę i pracę. Moim zdaniem jest to klucz do ich sukcesu w tym sezonie. Wszyscy są zdeterminowani, aby przez cały czas być trochę lepsi od siebie nawzajem. To jest niesamowite... Świetnie się z nimi wszystkimi dogaduję i to bardzo satysfakcjonujące - mówi nam Greg Hancock. Czterokrotny indywidualny mistrz świata w tym roku dołączył do sztabu szkoleniowego Betard Sparty.
Podopieczni trenera Dariusza Śledzia mogą pochwalić się fantastyczną serią ośmiu zwycięstw. W niedzielę na Stadionie Olimpijskim wrocławianie również będą faworytem. W 5. kolejce PGE Ekstraligi dolnośląska drużyna pewnie pokonała w Częstochowie miejscowego Eltrox Włókniarza 52:38. Warto zaznaczyć, że ekipa z Wrocławia pod Jasną Górą musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Woffindena.
Po nieco słabszym początku sezonu coraz lepiej spisują się juniorzy WTS-u, Przemysław Liszka i Michał Curzytek. Główną rolą Hancocka we Wrocławiu jest właśnie praca z młodzieżą. - Bardzo lubię swoją funkcję w drużynie i wkładam w nią dużo serca i zaangażowania. Młodzi zawodnicy są bardzo otwarci na moje wskazówki, a to tworzy wspaniałą więź, która pozwala im się doskonalić. Są jak gąbki, chłonąc wszystkie informacje, które mam do zaoferowania i dobrze na nie reagują. Każdego dnia zapewniają mi coraz więcej adrenaliny - opowiada 50-letni były żużlowiec.
Betard Sparta to obecny lider rozgrywek, z punktem przewagi nad drugą Moje Bermudy Stalą Gorzów. Eltrox Włókniarz zajmuje natomiast piąte miejsce. Warto jednak zaznaczyć, że „Lwy” mają w dorobku tyle samo oczek co czwarta Fogo Unia Leszno. Walka o udział w fazie play-off będzie więc trwała najprawdopodobniej do ostatnich biegów rundy zasadniczej.
Za tydzień Stadion Olimpijski zamieni się w arenę cyklu Grand Prix. Najlepsi żużlowcy świata będą walczyć we Wrocławiu 30 i 31 lipca. Faworytem miejscowej publiczności będzie zwłaszcza Janowski, czyli aktualny lider klasyfikacji przejściowej.
12. kolejka PGE Ekstraligi:
Betard Sparta Wrocław - Eltrox Włókniarz Częstochowa (niedziela, godz. 16.30, nSport+, 52:38 w pierwszym meczu)
Sparta: 9. Tai Woffinden, 10. Gleb Czugunow, 11. Artiom Łaguta, 12. Daniel Bewley, 13. Maciej Janowski, 14. Michał Curzytek, 15. Przemysław Liszka.
Włókniarz: 1. Bartosz Smektała, 2. Kacper Woryna, 3. Fredrik Lindgren, 4. Jonas Jeppesen, 5. Leon Madsen, 6. Jakub Miśkowiak, 7. Mateusz Świdnicki.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?