Spektakularny wyczyn Igi Świątek. Polka podtrzyma serię w meczu z Jessicą Pegulą?

Łukasz Konstanty
Opracowanie:
Fot. PAP/Marcin Cholewiński
W nocy z środy na czwartek (polskiego czasu) o awans do półfinału wielkoszlemowego tenisowego turnieju US Open powalczy Iga Świątek. Nasza tenisistka w poprzednich potyczkach zanotowała imponującą serię, którą będzie starała się podtrzymać także w najbliższym pojedynku.

Polka nowojorski turniej nie rozpoczęła najlepiej. Co prawda uporała się z nisko notowaną Kamillą Rachimową w dwóch setach, jej gra daleka była jednak od poziomu, do jakiego przyzwyczaiła siebie i kibiców w tegorocznych turniejach odbywających się w pierwszej połowie roku.

Seria meczów bez break pointów

W kolejnych spotkaniach nastąpiła poprawa i nasza tenisistka bez straty seta zameldowała się w ćwierćfinale, pokonując po drodze Enę Shibaharę, Anastazję Pawluczenkową i Ludmiłę Samsonową. Łącznie w czterech potyczkach przegrała 22. gemy. To pierwszy wielkoszlemowy turniej odbywający się poza Paryżem, w którym Iga w czterech początkowych potyczkach nie straciła seta.

To jednak nie ten fakt zaskoczył najbardziej w dotychczasowych tegorocznych pojedynkach Świątek w US Open. Otóż okazało się, że w trzech ostatnich spotkaniach (Shibahara, Pawluczenkowa, Samsonowa) nasza tenisistka nie musiała ani razu bronić się przed przełamaniem! Żadna z trzech wymienionych rywalek w meczu z liderką światowego rankingu nie znalazła się w sytuacji, w której jedna wymiana (break point) mogłaby przesądzić o zwycięstwie w gemie przy serwisie najlepszej obecnie tenisistki świata.

Kiedy mecz z Jessicą Pegulą?

Łącznie w całym turnieju Iga, która nigdy wcześniej nie zanotowała podobnej serii, zaledwie cztery razy (w pierwszym meczu) musiała bronić break pointów. O tym, jak znakomity to wyczyn niech świadczy fakt, że kolejna w tej klasyfikacji wśród uczestniczek US Open - Karolina Muchova, w niebezpieczeństwie znajdowała się aż czternastokrotnie.

Czy nasza tenisistka podtrzyma doskonałą serię z Pegulą, przekonamy się dziś w nocy. Początek starcia o pierwszej w nocy czasu polskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kolejny cios w PKOL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24