48 godzin po zakończeniu czwartkowego, wygranego 34:24 meczu w Kwidzynie, piłkarze ręczni Łomża Vive Kielce rozegrają kolejne spotkanie w PGNiG Superlidze. O godzinie 19 w sobotę, w następnym zaległym pojedynku, zmierzą się ze Stalą Mielec. Mecz odbędzie się bez udziału kibiców, transmisja na emocje.tv.
W czwartek kielczanie zagrali pierwszy mecz od blisko dwóch miesięcy (dokładnie od 13 grudnia, kiedy pokonali w Płocku Orlen Wisłę), a w sobotę zagrają pierwszy raz od ponad dwóch miesięcy w Hali Legionów - ostatnio grali w niej 25 listopada, wygrywając z Vardarem 1961 Skopje 36:29. W sobotę do lidera przyjeżdża Stal Mielec, dwunasta drużyna w tabeli PGNiG Superligi.
ZOBACZ>>> Łomża Vive Kielce straciło pozycję lidera grupy A. Może ją odzyskać już we wtorek
- Nie jesteśmy jeszcze przyzwyczajeni do wspólnego grania, ale mam nadzieję, że szybko wrócimy do formy i do odpowiedniego rytmu. Indywidualnie nikt nie zapomniał jak się gra, ale musimy sobie przypomnieć jak się gra w drużynie. Ale cieszę się bardzo, że zaczęliśmy grać. Żyjemy w takich czasach, że trzeba się cieszyć z tego, że mecze się odbywają i nie są odwoływane - mówi Branko Vujović. - W Mielcu gra mój kolega, bramkarz z Czarnogóry, Goran Andjelić. To super chłopak i dobry zawodnik - dodaje Branko.
ZOBACZ>>> Oceniamy Łomża Vive Kielce za mecz w Kwidzynie. Trójka rozgrywających z najwyższymi notami
- Myślę, że początek meczu ze Stalą będzie wyglądał lepiej w naszym wykonaniu, niż początek spotkania w Kwidzynie. Chcemy od razu wejść na wysokie obroty - mówi środkowy rozgrywający Łomża Vive Kielce, Michał Olejniczak.
Talant Dujszebajew zapowiada spore zmiany w składzie, w porównaniu do meczu w Kwidzynie. - W ciągu 30 dni mieliśmy zagrać 12 meczów, teraz już 11. Jeśli ktoś mi powie, że wszystkie je wygramy jedną bramką, to się pod tym podpiszę. Ale żeby wygrywać i grać na wysokim poziomie, muszę rotować składem. Na szczęście jest on u nas dość szeroki. Trzeba dawać od czasu do czasu odpocząć Tomkowi Gębali, który był przecież ciężko kontuzjowany czy starszym zawodnikom - tłumaczy Dujszebajew.
ZOBACZ>>> Talant Dujszebajew po meczu w Kwidzynie: Po tak długiej przerwie widać było, że mamy braki
Szkoleniowiec zapowiada, że na Mielec do składu wejdą już Nicolas Tournat i Daniel Dujszebajew, którzy grali w fazie finałowej mistrzostw świata oraz Mateusz Kornecki, który zastąpi Andreasa Wolffa. Niemiecki bramkarz zanotował w czwartek bardzo słaby występ (1 obrona na 15 rzutów w 30 minut) i widocznie potrzebuje odsapnąć. Będzie jeszcze odpoczywał brązowy medalista mundialu Alex Dujszebajew, wolne dostaną także Artiom Karaliok i Igor Karacić, którzy grali w Kwidzynie. Kontuzjowani są i w swoich krajach przebywają Islandczyk Haukur Thrastarson i Hiszpan Angel Fernandez.
- Igor Karacić zagrał w Kwidzynie świetnie, jestem z niego bardzo zadowolony. Ale był na boisku 26 minut, grał w obronie i ataku. Po meczu był bardzo zmęczony - mówi kielecki szkoleniowiec. Chorwacki playmaker miał w końcówce ubiegłego roku kłopoty ze zdrowiem, przez półtora miesiąca leczył zapalenie kości łonowej i nie jest jeszcze gotowy do gry na 100 procent.
Mimo że do bramki kieleckiego zespołu wróci Mateusz Kornecki, to nie dojdzie do braterskiego pojedynku wychowanków KSSPR Końskie, bowiem rozgrywający Hubert Kornecki w czasie przerwy w rozgrywkach przeniósł się ze Stali do niemieckiego drugoligowca, TV Emsdetten.
Dujszebajew powiedział także, że szansy na debiut nie dostanie jeszcze niespełna 17-letni nigeryjski prawy rozgrywający Faruk Yusuf, który od kilkunastu dni trenuje z zespołem. Został już zgłoszony do rozgrywek, ale brakuje mu jednego badania lekarskiego, które ma być przeprowadzone w przyszłym tygodniu. - Wszyscy chcielibyśmy, żeby zadebiutował już w sobotę, ale przepisy to przepisy - mówi trener.
- Ten mecz pokaże nam, w jakim miejscu teraz jesteśmy - mówi Dawid Nilsson, trener Stali który nie ukrywa, że jego zespół jedzie do Kielc po lekcję. - Z takimi zespołami trzeba walczyć. Zdajemy sobie sprawę, że to jest top europejski i jeśli ten zespół będą omijały kontuzje, to nie ma sobie u nas równych. Od takich zespołów jak Kielce trzeba się uczyć - mówi mielecki szkoleniowiec.
- Mielec gra agresywną, otwartą obroną, która jest podobna do tej, którą prezentuje FC Porto, nasz następny rywal. Dlatego gra ze Stalą w tym momencie jest dla nas bardzo korzystna - mówi Talant Dujszebajew.
Dla Żółto-Biało-Niebieskich sobotni mecz będzie przetarciem przed przyszłotygodniowymi, trudniejszymi pojedynkami w Lidze Mistrzów i PGNiG Superlidze - we wtorek (godz. 18.45) z FC Porto w Kielcach, w czwartek (godz. 18.45) w Brześciu z Mieszkowem oraz w niedzielę (godz. 19.15) w Puławach z Azotami.
ŁOMŻA VIVE KIELCE - STAL MIELEC - GDZIE OBEJRZEĆ
Mecz można obejrzeć w internecie, na płatnej platformie internetowej emocje.tv - LINK DO TRANSMISJI TUTAJ.
UWAGA! Posiadacze karnetów na mecze Łomża Vive Kielce w sezonie 2020/21 mogą zobaczyć mecz na emocje.tv za darmo.
Jak to zrobić?
Trzeba wejść na stronę emocje tv, zarejestrować się i zalogować, wybrać mecz Łomża Vive Kielce - Stal Mielec i wpisać kod promocyjny. Kodem promocyjnym jest numer kodu kreskowego z karnetu.
Relacja live z meczu - LINK TUTAJ.
WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH ŁOMŻA VIVE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, NARTY WODNE, KONIE, MAJORKA, ISLANDIA… [zdjęcia]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?