Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie Vitala Heynena w PZPS bez niespodzianek, sensacja była za to w Zawierciu, gdzie przegrała Stocznia

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Mecz Resovii z ZAKS-ą oglądał z trybun Vital Heynen.
Mecz Resovii z ZAKS-ą oglądał z trybun Vital Heynen. krzysztof kapica/polska press
Asseco Resovia gra lepiej, ale i tak przegrała z ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle. Niespodziewaną porażkę z Aluron Virtu Wartą Zawiercie poniosła Stocznia Szczecin.

Wprawdzie Asseco Resovia nie odbiła się od dna plusligowej tabeli, ale patrząc na jej starcie z ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle, pojawiło się światełko w tunelu. Zespół Gheorghe Cretu, przegrywając 2:3, jako pierwszy w tym sezonie nie dał wicemistrzom Polski zdobyć kompletu punktów. - Powinniśmy wygrać 3:2, ale znowu coś zawiodło. Nie do końca realizujemy założenia taktyczne i płacimy za to najwyższą cenę - podsumował środkowy Resovii Marcin Możdżonek.

Najlepszym graczem spotkania został Sam Deroo. Belgijski przyjmujący zdobył dla zwycięzców 21 punktów. Najwięcej w meczu, aż 33, uzbierał jego vis-à-vis, Francuz Thibault Rossard. Rywalizacji zza boiska przyglądał się Vital Heynen, który na weekend przyjechał do Polski. Niewykluczone, że najbardziej interesowało go to, ile bloków będzie miał środkowy ZAKS-y Mateusz Bieniek. Trener obiecał zawodnikowi, że za każdy da mu... tabliczkę czekolady. 24-letni mistrz świata ma czym się objadać, bo aż pięć razy zatrzymał rywali na siatce.

Lepszego meczu w siódmej kolejce belgijski szkoleniowiec wybrać nie mógł, choć grały ze sobą drużyny z ostatniego i pierwszego miejsca. Jednak już w starciu poprzedniej serii gier Resovia prezentowała się lepiej niż od początku sezonu. Wprawdzie przegrała w Bełchatowie z PGE Skrą 1:3, to był to kolejny zacięty bój.

W piątek zmierzy się z Treflem w Gdańsku (godz. 18, transmisja w Polsacie Sport News). Drużyna Andrei Anastasiego w sobotę przegrała na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem 0:3 i było to pierwsze spotkanie, któremu przyglądał się Heynen. W obu spotkaniach zagrało kilku tegorocznych mistrzów świata. Ponadto mógł się przyjrzeć potencjalnym kadrowiczom. Pod uwagę mógł wziąć zwłaszcza niezłą grę takich graczy jak Maciej Muzaj, Grzegorz Kosok, Szymon Jakubiszak, Mateusz Mika, Mateusz Masłowski, Łukasz Kaczmarek czy Łukasz Wiśniewski. Szeroka kadra przyda się w przyszłym roku, gdy reprezentacja Polski będzie mieć napięty terminarz, w którym kluczowe miejsce mają eliminacje igrzysk olimpijskich.

Pewne jest, że Biało-Czerwonych w kolejnym sezonie będzie prowadził Heynen. Co prawda nie powinno to nikogo dziwić, bo umowa Belga z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej została tak skonstruowana, że po każdym sezonie jedna ze stron może odstąpić od umowy bez ponoszenia kosztów. Stąd m.in. 49-letni trener po finale mundialu stwierdził, że nie wie, co będzie robił w 2019 r. W miniony piątek - korzystając, że jego klub, VfB Friedrichshafen, nie grał w miniony weekend - odbył zapowiadane spotkanie z władzami PZPS. Ale to była tylko formalność.

Niespodziewanie skończyła się za to rywalizacja Aluronu Virtu Warty Zawiercie ze Stocznią Szczecin. Naszpikowana gwiazdami drużyna z Zachodniopomorskiego, która jest faworytem PlusLigi, przegrała 0:3. Mimo że w zespole grali Bartosz Kurek, Matej Kazijski czy Nicholas Hoag. Bohaterem był jednak Grzegorz Bociek. 27-letni atakujący gospodarzy zdobył 25 punktów, atakował z blisko 64-proc. skutecznością i miał trzy asy. Z kolei Kurek zagrał poniżej przeciętnej.

PlusLiga, 7. kolejka
Indykpol AZS Olsztyn - Chemik Bydgoszcz 3:0 (30:28, 25:17, 26:24),
Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 3:0 (25:22, 25:16, 25:18),
Asseco Resovia - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (13:25, 26:28, 25:20, 25:23, 18:20),
Cuprum Lubin - PGE Skra Bełchatów 0:3 (16:25, 17:25, 22:25),
Warta Zawiercie - Stocznia Szczecin 3:0 (26:24, 25:23, 26:24).
Mecze MKS Będzin - ONICO Warszawa i Cerrad Czarni Radom - GKS Katowice w niedzielę wieczorem.

Vital Heynen po MŚ: Heynen: Celem była pierwsza szóstka. Nie mogłem uwierzyć, że wygraliśmy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Spotkanie Vitala Heynena w PZPS bez niespodzianek, sensacja była za to w Zawierciu, gdzie przegrała Stocznia - Portal i.pl

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24