Choć końcowy wynik wskazywać mógł na bardzo pewne zwycięstwo brzeżan, spotkania absolutnie nie można było nazwać całkowicie jednostronnym. Piłkarze z Bogacicy, którzy już zapewnili sobie awans do BS Leśnica 4 Ligi Opolskiej (aktualnie ich bilans w grupie 1 klasy okręgowej to 25 zwycięstw, 1 remis i 0 porażek!), nie przestraszyli się Stali i w pierwszym kwadransie to oni stworzyli sobie lepsze okazje do objęcia prowadzenia. Dwukrotnie jednak zabrakło im nieco "zimnej krwi", a raz zespół z Brzegu uratował bramkarz Dominik Brzozowski.
Jak to jednak w piłce bywa, gdy widowisko układało się lepiej dla iPrime, niejako z niczego gola strzeliła Stal. W 19. minucie ni to strzał, ni to dośrodkowanie wykonał z prawego skrzydła Daniel Morys. Kopnięta przez niego piłka pofrunęła w krótki róg i po odbiciu się od poprzeczki wpadła do bramki, zupełnie zaskakując golkipera drużyny z Bogacicy Michała Sarnę.
Po tym trafieniu entuzjazm w poczynaniach klubu z okręgówki wyraźnie przygasł. Brzeżanie odzyskali kontrolę nad przebiegiem rywalizacji, co w 38. minucie potwierdzili drugim golem. Zdobył go Maksymilian Podgórski, idealnie wykańczając akcję z kilku metrów po znakomitym dośrodkowaniu Dominika Bronisławskiego.
Pierwsza część drugiej połowy była dość senna. Mająca pokaźną zaliczkę Stal nie forsowała tempa, ale i tak przez długi czas to ona była bliżej zdobycia trzeciej bramki niż iPrime złapania kontaktu. Nagle jednak ekipa z Bogacicy "poczuła krew".
Stało się to dokładnie w 72. minucie. Bardzo prosty błąd popełnił wtedy wspomniany już na początku Brzozowski. „Wypluł” on przed siebie piłkę po lekkim uderzeniu jednego z rywali, z czego skrzętnie skorzystał Miłosz Reisch, popisując się skuteczną dobitką.
Po tym trafieniu, przez kilka kolejnych minut na boisku znów było gorąco. Drużyna z Bogacicy robiła wszystko, by pójść za ciosem i wyrównać stan rywalizacji. Niezłą sytuację na doprowadzenie do remisu miał jej najlepszy strzelec Kamil Babiarz, ale uderzył nad poprzeczką.
Emocje jednak ponownie, tym razem już na dobre, ostygły w 80. minucie. Po wrzutce z rzutu wolnego Michała Maja, piłka przeleciała wówczas przez całe pole karne i ostatecznie niedotknięta przez nikogo kompletnie zaskoczyła Sarnę. Od tego momentu triumf Stali był już niezagrożony. Swoją wyższość potwierdziła ona jeszcze czwartym golem w samej końcówce, kiedy to po raz drugi w tym meczu formalności dopełnił z bliska Podgórski, wykańczając podanie Mateusza Dychusa.
Za zwycięstwo w wojewódzkim Pucharze Polski, Stal otrzymała czek na kwotę 40 tysięcy złotych oraz uzyskała prawo do występu w pucharowych rozgrywkach na szczeblu centralnym. Drużyna iPrime jako finalista zainkasowała z kolei 10 tysięcy złotych.
Stal Brzeg - iPrime Bogacica 4:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Morys - 19., 2:0 Podgórski - 38., 2:1 Reisch - 72., 3:1 Maj - 80., 4:1 Podgórski - 90.
Stal: Brzozowski – Kuriata (46. Ślesicki), Kowalski, Wdowiak, Maj - Morys (67. Ochwat), Czajkowski (46. Niemczyk), Bronisławski, Podgórski, Sypek (46. Dychus) - Celuch (67. Amani).
iPrime: Sarna – Knejski (67. Pedro), Kałuża, Rygiel, Orłowicz – Glanowski, Kaczor (60. Panek), Reisch – Babiarz (85. Klinger), Machnik (60. Culic), Pielok (78. Stein).
Żółte kartki: Reisch, Kałuża, Babiarz, Culic.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
