Stal może grać w niedzielę o awans! Wisłoka chce piątej wygranej z kolei. KS Wiązownica blisko celu

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Piłkarze Stali Stalowa Wola są już bardzo blisko powrotu na drugoligowe boiska
Piłkarze Stali Stalowa Wola są już bardzo blisko powrotu na drugoligowe boiska Krzysztof Nowaliński
To możliwe – jeśli w sobotę Wieczysta Kraków przegra w Nowym Targu, Stal Stalowa Wola w niedzielne popołudnie może fetować awans do eWinner 2 ligi. Po blisko miesięcznej przerwie na Parkowej zagra znów Wisłoka. Ważny mecz także przed KS Wiązownicą, i teoretycznie łatwy przed Sokołem Sieniawa

Tak się składa, że w 32. kolejce każda ekipa z podkarpackiego kwartetu ma ze swymi rywalami rachunki do wyrównania, bo każda jesienią z nimi przegrała. Mało tego, w 15. kolejce nasze zespoły w czterech meczach straciły aż czternaście goli, zdobywając jednocześnie tylko dwa.

Akurat „Stalówka” we wspomnianej straciła tylko jedną bramkę, ale wystarczyło to, aby wyjechać z niczym z Radzynia Podlaskiego. W niedzielę historia nie ma prawa się powtórzyć.

Trzy kolejki przed końcem rozgrywek lider ma 4 punkty przewagi nad Wieczystą i ma obowiązek zaksięgowania kompletu oczek. Jeśli dzień wcześniej krakowianie nie zdobędą choćby punktu w starciu z Podhalem, na „hutniczą” przyjdą tłumy, aby obejrzeć wygraną swych pupili, a następnie cieszyć się z nimi z awansu.

Po zwycięstwie w Sieniawie jesteśmy bliżej celu, ale nie możemy tracić koncentracji. Piłkarze solidnie pracują, mobilizować ich nie trzeba, więc jestem dobrej myśli. Ale na rozprawianie o awansie przyjdzie ewentualnie czas, gdy dopiszemy do swego stanu posiadania kolejne punkty.

mówi Ireneusz Pietrzykowski, coach Stali

Czas wygrać na Parkowej

Wisłoka ma za sobą znakomitą serię – cztery razy z rzędu grała na obcych boiskach i raczej mocno niespodziewanie przywiozła stamtąd komplet dwunastu punktów. Dębiczanie wspięli się na 6. miejsce w tabeli, mają już święty spokój w kwestii utrzymania i mogą bez przesadnej presji podjąć Avię.

Zespół ze Świdnika też jest na wysokiej fali – w trzech ostatnich pojedynkach zaksięgował 9 oczek, tydzień temu ograł na swoich śmieciach Wieczystą i plasuje się na 3. Pozycji w stawce.

Nastroje dopisują, ale wypada wygrać coś u siebie. Kibice czytają o naszych wygranych, ale od wygranej z rezerwami Cracovii minął już ponad miesiąc i pasowałby, żeby znów pokazać skuteczną grę na własnym stadionie.

zauważa Bartosz Zołotar, trener biało-zielonych

W zespole z Parkowej braknie Jakuba Rachwalika (kartki), a szkoda, bo po tym, gdy dostał szansę gry, mocno wpływa na wynik. Daje radę w defensywie, a w przodzie po jego uderzeniach rywale zaliczyli już dwa „swojaki” (w meczu z Wieczystą i Koroną II Kielce).

- Avia to cwany, wyrachowany, pragmatyczny zespół. Nie będzie łatwo, ale oba zespoły mają już spokój, więc jest szansa, oba postawią na grę w piłkę i kibice nie będą się nudzić – dodał coach dębiczan.

Przyklepać utrzymanie

Jeszcze dwa tygodnie temu KS Wiązownica zajmowała spadkowe miejsce, ale Cracovia ogłosiła, że jej rezerwy w następnym sezonie nie zostaną zgłoszone do 3 ligi i 14. lokata, którą zajmuje nasza drużyna, jest w tej chwili bezpieczna.

Po pokonaniu w zaległym meczu Czarnych w Połańcu nasz team ma już 5 oczek przewagi nad Chełmianką, ale ta przewaga nie pozwala na rozprzężenie, tym bardziej że w sobotę do Wiązownicy zawita czwarte w tabeli KSZO Ostrowiec (wygrało u siebie 4-0).

Przeciwnik ma dobrą wiosnę, sporo punktują, ale stać nas, żeby postawić na swoim. Zresztą KSZO dobrze mi się kojarzy. Gdy byłem zawodnikiem ŁKS-u Łagów, grałem z nimi dwa razy i dwa razy wyszliśmy na plus. Jeśli wygramy, nie spadniemy z ligi.

podkreśla Kacper Chełmecki, napastnik naszego beniaminka

W ekipie KS-u braknie Serhija Melinyszyna, który zarobił czerwoną kartkę w meczu z Podhalem.

Sokół ma się za co rewanżować

Motywacji do walki w Lublinie nie powinno braknąć piłkarzom z Sieniawy. Po pierwsze, tydzień temu Sokół dostał u siebie baty od „Stalówki” (0-4). Po drugie, jesienią Lublinianka wygrała w Sieniawie w oszałamiających rozmiarach, bo aż 7-2.

Wiosną zespół z Lublina gra głównie młodzieżą, stracił w II rundzie 53 bramki, dlatego, jeśli będzie chciał i mocno się spręży, Sokół może z lublinianami wyjść na plus w dwumeczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Stal może grać w niedzielę o awans! Wisłoka chce piątej wygranej z kolei. KS Wiązownica blisko celu - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24