Strzelali aż miło. Dziesięć goli i wygrana rezerw Wisły Kraków

Bartosz Karcz
Bruno Opoka/wislakrakow.com
Piłkarze rezerw Wisły Kraków sięgnęli po komplet punktów w meczu z Pogonią-Sokołem Lubaczów. Mecz toczył się przez większość czasu pod kontrolą „Białej Gwiazdy”, która stworzyła sobie mnóstwo okazji na gole, a ostatecznie wygrała 6:4. W sobotę w rezerwach zagrało kilku piłkarzy pierwszej drużyny.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Rezerwy Wisły od początku miały przewagę i dość szybko udokumentowały to golem. W 13 min świetne prostopadłe podanie rzucił Wiktor Szywacz, a Mateusz Stanek w sytuacji sam na sam z bramkarzem przelobował go i krakowianie objęli prowadzenie.

W kolejnych minutach inicjatywa wciąż należała do krakowian. Goście poza jednym strzałem z dystansu, z którym bez trudu poradził sobie Patryk Letkiewicz, praktycznie nie zagrozili bramce „Białej Gwiazdy” w pierwszej połowie. Wiślacy mieli natomiast kilka szans na podwyższenie wyniku, ale szwankowała precyzja, wykończenie akcji.

Ten element Wisła poprawiła błyskawicznie po przerwie. Nie minęła nawet minuta drugiej połowy, a krakowianie podwyższyli prowadzenie. Z akcją ruszył lewą stroną Maciej Kuziemka, podał w pole karne do Karola Dziedzica, a ten odegrał jeszcze do Wiktora Szywacza, który płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce.

W 52 min mogło być 3:0, ale po akcji Macieja Kuziemki Karol Dziedzic strzelił z pola karnego w poprzeczkę. Chwilę później nieznacznie pomylił się Igor Sapała, który strzelał z rzutu wolnego. Wiślacy dopięli swego, gdy w 60 min w sytuacji sam na sam bramkarza gości pokonał Wiktor Szywacz.

Goście zmniejszyli straty dwie minuty później gdy z dystansu przymierzył Władysław Roslakow. Wisła odpowiedziała błyskawicznie, a konkretnie Maciej Kuziemka. Dostał on dalekie podanie od Patryka Letkiewicza i w sytuacji sam na sam z bramkarzem podwyższył na 4:1.

Goście nie rezygnowali i znów z dobrej strony pokazał się Władysław Roslakow, który znów uderzeniem z dystansu znalazł sposób na Patryka Letkiewicza.

W 75 min z kolei po podaniu Macieja Kuziemki piłkę w polu karnym opanował Mateusz Stanek, który w sytuacji sam na sam spokojnie kopnął do siatki. Dziesięć minut później po podaniu Filipa Baniowskiego świetnie w polu karnym z obrońcą na plecach obrócił się Karol Tokarczyk, który precyzyjnym strzałem uzyskał szóstą bramkę dla Wisły.

Goście zmniejszyli rozmiary porażki w samej końcówce, gdy wykorzystali dwie okazje pod bramką „Białej Gwiazdy”.

Wisła II Kraków - Pogoń-Sokół Lubaczów 6:4 (1:0)
Bramki: 1:0 Stanek 13, 2:0 Szywacz 46, 3:0 Szywacz 60, 3:1 Roslakow 62, 4:1 Kuziemka 63, 2:4 Roslakow 69, 5:2 Stanek 75, 6:2 Tokarczyk 85, 6:3 Rop 90, 6:4 Majda 90+2.
Wisła II: Letkiewicz - Wiśniewski (46 Chmiel), Moskiewicz, Skrobański, Ziarko - Kutwa (46 Bojko), Sapała - Szywacz (80 Chromych), Dziedzic, Kuziemka (76 Baniowski) - Stanek (76 Tokarczyk).
Pogoń-Sokół: Siryk - Więckowski (46 Gawle), Płonka (46 Rop), Wyparło, Gul, Bielenda – Majda, Popiela (46 Hołuj), Lucas (70 Król), Dziadosz (46 Rusin) - Roslakow.
Sędziował: Mariusz Goriwoda (Gliwice). Żółte kartki: Bojko - Gul, Wyparło. Widzów: 200.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Postawił na Rosję, teraz gra za darmo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24