Świątek nie zagra w finałach Billie Jean King Cup. Fręch liderką Polek w Maladze

Jacek Kmiecik
Druga rakieta Polski Magdalena Fręch z trofeum WTA 500 Guadalajara Open Akron
Druga rakieta Polski Magdalena Fręch z trofeum WTA 500 Guadalajara Open Akron EPA/PAP
Wobec nieobecności pierwszej rakiety świata Igi Świątek Magdalena Fręch (LOTTO PZT Team/KS Górnik Bytom), która w poniedziałek osiągnęła najwyższą w karierze 32. pozycję w rankingu WTA, będzie liderką reprezentacji Polski w turnieju Billie Jean King Cup Finals. Polki zagrają o to trofeum w Maladze, w daniach 13-20 listopada, jako jedna z 12 najlepszych drużyn kobiecych na świecie.

Iga Świątek kolejny raz zrezygnowała z udziału w finałach najbardziej prestiżowego turnieju drużynowego tenisistek Pucharu Billie Jean King. W zeszłorocznej edycji raszynianka nie wystąpiła w reprezentacji Polski ani w kwalifikacjach ani w BJK Cup Finals. W tym roku Świątek zagrała w drużynie narodowej w kwalifikacjach przeciwko zespołowi Kazachstanu, tylko dlatego, żeby móc wystąpić w igrzyskach olimpijskich 2024 w Paryżu – rozegranie co najmniej jednego meczu w sezonie w reprezentacji swojego kraju było bowiem wymogiem Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) dopuszczenia zawodniczki do turnieju olimpijskiego.

Świątek kilka dni przed finałami BJK Cup w Maladze będzie broniła tytułu w imprezie WTA Finals w Rijadzie (2-9 listopada).

Choć w komunikacie nadesłanym przez Polski Związek Tenisowy znajduje się informacja o wciąż nieobsadzonym piątym miejscu w kadrze, to jest bardzo mało prawdopodobne, aby zajęła je podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego. Świątek od dawna regularnie mówi o dużym obciążeniu startami w tym sezonie.

Fręch liderką reprezentacji w finałach BJK Cup 2024

Wobec absencji Igi w Maladze, liderką Biało-Czerwonych będzie aktualnie druga polska rakieta Magdalena Fręch. Swój największy sukces w karierze łodzianka odniosła w nocy z niedzieli na poniedziałek – zdobyła pierwszy tytuł w WTA Tour zwyciężając w imprezie rangi WTA 500 na kortach twardych w Guadalajarze.

Był to drugi występ Fręch w finale imprezy tego cyklu, bowiem w lipcu walczyła o tytuł WTA 250 w Pradze, gdzie lepsza w dwóch setach okazała się inna zawodniczka LOTTO PZT Team Magda Linette (AZS Poznań).

Nazwisko piątej Polki na finały BJK Cup Celt ogłosi później

Również Linette, obecnie 43. w singlowym i 56. w deblowym rankingu WTA, została powołana na BJK Cup Finals 2024. W składzie zgłoszonym w poniedziałek do Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) przez kapitana reprezentacji Dawida Celta znalazły się jeszcze dwie tenisistki LOTTO PZT Team Maja Chwalińska (176. W WTA w singlu) i Katarzyna Kawa (221. w singlu i 89. w deblu) oraz, obie są związane z BKT Advantage Bielsko-Biała. Nazwisko piątej zawodniczki poznamy w późniejszym terminie.

Trudne zadanie reprezentacji Polski na początek BJK Cup Finals

Po zmianie formuły rozgrywania finałowego turnieju o BJK Cup w Maladze, Polki zagrają 13 listopada z drużyną Hiszpanii. Na zwyciężczynie w ćwierćfinale już czeka zespół Czech, rozstawiony z numerem czwartym w drabince, który na otwarcie ma „wolny los”.

Liderką Hiszpanek w BJK Cup Finals 2024 będzie 20. na świecie Paula Badosa, a obok niej zagrają Jessica Bouzas-Maneiro (57. WTA), Cristina Bucsa (77.), Nuria Parrizas-Diaz (88.) i Sara Sorribes-Tormo (109.). Warto podkreślić, że jest to pięć najwyżej obecnie notowanych tenisistek z tego kraju w klasyfikacji WTA.

Dwie porażki Polek w zeszłorocznych finałach BJK Cup

Reprezentacja Polski w kwalifikacjach do BJK Cup Finals 2024 pokonała w kwietniu na wykeździe drużynę Szwajcarii 4-0. W Biel Dwa punkty zdobyła Świątek, a po jednym dołożyły Fręch oraz w deblu Chwalińska i Kawa. Do zeszłorocznych finałów w Sewilli Polki dostały się dzięki „dzikiej karcie” przyznanej przez organizatorów – w eliminacjach bez Świątek w składzie przegrały bowiem 1:3 w Astanie z reprezentacją Kazachstanu, której liderką była Jelena Rybakina. W finałach BJK Cup również bez Igi zajęły ostatnie miejsce w grupie przegrywając z drużynami późniejszych triumfatorek turnieju Kanady 0-3 i gospodyń Hiszpanii 1-2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Julia Szeremeta: "Oby mój sukces przyniósł pieniądze do boksu"

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24