Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święta Wojna w Dzień Kobiet. W piątek piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce grają z Orlenem Wisłą Płock

Paweł Kotwica
Luka Cindrić z PGE VIVE Kielce (z piłką) podczas jesiennego meczu w Płocku.
Luka Cindrić z PGE VIVE Kielce (z piłką) podczas jesiennego meczu w Płocku. Anna Benicewicz-Miazga
Święta Wojna w Dzień Kobiet - w takim terminie wypadł mecz drugiej rundy fazy zasadniczej PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych pomiędzy PGE VIVE Kielce a Orlen Wisłą Płock. Początek spotkania w piątek, 8 marca, o godzinie 18.30 w Hali Legionów, transmisja na nSport + zacznie się pół godziny wcześniej.

W pierwszej rundzie w październiku, kielczanie wygrali w Orlen Arenie z płocczanami 31:24, łamiąc opór rywali już w pierwszej połowie, wygranej 18:10.

ZOBACZ>>> Dujszebajew przed Płockiem: To może dla mobilizacji zabijemy paru naszych? [VIDEO]

Płock pogubił punkty i traci ich do PGE VIVE aż osiem

Ani przed meczem w Płocku, ani od tej pory, PGE VIVE nie straciło w rozgrywkach PGNiG Superligi ani punktu. Zdarzało się to natomiast Nafciarzom, którzy dwa tygodnie przed jesienną konfrontacją z kielczanami przegrali u siebie z NMC Górnikiem Zabrze 25:26. W listopadzie piątkowy rywal naszego zespołu potrzebował rzutów karnych, aby wygrać w Kwidzynie z MMTS. Płocczanie stracili z Górnikiem jeszcze jeden punkt, 19 lutego wygrywając w Zabrzu dopiero po karnych 26:24. W efekcie Żółto-Biało-Niebiescy nad drugą w tabeli Orlen Wisłą mają aż osiem punktów przewagi. A po piątkowej konfrontacji do rozegrania w rundzie zasadniczej pozostanie tylko pięć kolejek, trudno więc się spodziewać, że ta przewaga uszczupli się w wyraźny sposób. Kielczanie mają potem do rozegrania tylko jeden trudniejszy mecz - 13 marca wyjazdowy z Azotami Puławy.

Trener ma traumatyczne wspomnienia

Jesienna porażka to nie jedyne traumatyczne wspomnienie trenera Orlen Wisły, Xaviera Sabate, związane z Kielcami. Jeszcze gorzej Hiszpan pamięta zapewne 29 maja 2016 roku i finał Ligi Mistrzów w niemieckiej Kolonii. Prowadzony przez niego węgierski Telekom Veszprem na 14 minut przed końcem podstawowego czasu gry wygrywał z kieleckim zespołem różnicą dziewięciu trafień, a mimo to drużyna trenera Talanta Dujszebajewa zdołała doprowadzić do dogrywki i karnych, które wygrała.

Górują nad PGE VIVE jedynie obroną

Jedyne, w czym w tym sezonie płocczanie górują nad kielczanami, to skuteczność defensywy. PGE VIVE straciło dotąd w PGNiG Superlidze 517 bramek, a Orlen Wisła o 67 mniej. W ataku dominują kielczanie - w dwudziestu rozegranych dotychczas meczach rzucili rzucili 749 bramek, płocczanie aż o 142 mniej.

ZOBACZ>>> Artiom Karaliok przed Płockiem: Wisła gra teraz dużo lepiej [VIDEO]

Historia ostatnich pojedynków kielecko-płockich też jest za gospodarzami piątkowych zawodów. Ostatnia wygrana Nafciarzy w Hali Legionów to wiosna 2011 roku, ostatnia porażka PGE VIVE z płocczanami w ogóle to marzec 2016 i przegrana w Płocku, w meczu bez znaczenia, 27:31.

Od 2000 roku nasz zespół wygrał 40 meczów z tym rywalem, jeden zremisował, a przegrał tylko siedem. W finale poprzedniego sezonu PGE VIVE wygrało 33:28 na wyjeździe i 33:29 u siebie.

ZOBACZ>>> W Końskich mecz pod znakiem żałoby po śmierci wychowanka KSSPR

Przyjadą do Kielc, jak na skrzydłach

Ale Orlen Wisła przyjedzie do Kielc uskrzydlona awansem do 1/8 Ligi Mistrzów, a nawet bardziej okolicznościami, w jakich ten awans nastąpił. Orlen Wisła w rozgrywkach grupowych grała w tym sezonie w „drugiej dywizji” i do 1/8 musiała się przebijać przez baraże. W Orlen Arenie gospodarze przegrali z duńskim Bjerringbro-Silkeborgiem 22:26 i przed rewanżem nikt o zdrowych zmysłach nie liczył na odrobienie strat.

Tym bardziej, że w pierwszej połowie z powodu czerwonych kartek boisko pożegnali dwaj podstawowi rozgrywający gości, Dan Emil Racotea i Jose de Toledo, nieobecny w składzie z powodu dyskwalifikacji po pierwszym spotkaniu był doświadczony obrotowy, Renato Sulić, nie grał także inny kołowy, Igor Żabić.

A jednak zespół z Płocka, mimo że do przerwy przegrywał 13:15, po niej zagrał znakomicie i ostatecznie wygrał 27:20! Znakomitą partię rozegrał bramkarz Adam Morawski, który w drugiej części wpuścił tylko pięć piłek, a w całym meczu miał skuteczność 67 % (14/21)!

Jedyne, czym się mogą przejmować kieleccy kibice, to brak kontuzjowanych zawodników, podstawowych na obu skrajnych rozegraniach - Michała Jureckiego z lewej strony i Alexa Dujszebajewa z prawej. Ostatnio jednak na prawym rozegraniu w meczu Ligi Mistrzów bardzo dobre poradził sobie skrzydłowy Blaż Janc, a i Władysław Kulesz w lewej strefie też będzie groźny. Nie zagra również kontuzjowany Daniel Dujszebajew.

ZOBACZ>>> Jest porozumienie w sprawie transferu Mateusza Korneckiego do PGE VIVE Kielce

Bilety na mecz PGE VIVE Kielce - Orlen Wisła Płock są jeszcze dostępne w serwisie ebilet.pl.

TRAGEDIA. 18-LETNI PIŁKARZ RĘCZNY Z NASZEGO REGIONU ZGINĄŁ W WYPADKU SAMOCHODOWYM

POLECAMY RÓWNIEŻ:



OTO NOWE PGE VIVE KIELCE. ZOBACZ ZMIANY I SKŁAD NA SEZON 2018/2019 [ZDJĘCIA]


SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]



20 LAT TEMU W KIELCACH ODBYŁ SIĘ PIERWSZY MECZ GWIAZD ISKRA SHOW.


PRAWIE JAK MESSI. MICHAŁ JURECKI WYSTĄPIŁ W TURBOKOZAKU


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24