Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świt Szczecin bez trenera. Mariusz Kuras nie poprowadzi wiosną trzecioligowej drużyny

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Mariusz Kuras krótko pracował w Świcie Szczecin.
Mariusz Kuras krótko pracował w Świcie Szczecin. Fot. Świt Szczecin facebook
Brak satysfakcjonujących wyników w rundzie jesiennej - to główny powód rozstania Świtu Szczecin z trenerem Mariuszem Kurasem. Legenda Pogoni pracował w klubie pół roku.

Świt nie miał udanej jesieni. Rozpoczął ją od efektownego zwycięstwa 6:0 nad Polonią Środa Wielkopolska, gdy potrafił zdobyć bramkę nawet w liczebnym osłabieniu. Ale drużyna w kolejnych spotkaniach nie prezentowała się tak dobrze. Solidnie punktowała na swoim boisku, za to na wyjazdach było już dużo trudniej. I nawet jeśli świtowcy są obecnie na 5. miejscu w tabeli to o rozczarowaniu świadczyć może fakt, że oczko wyżej w tabeli jest Polonia, która zgromadziła trzy punkty więcej. A Świt miał walczyć o awans, wielu fachowców typowało go jako kandydata numer jeden.

O tym, że Mariusz Kuras może stracić pracę mówiło się już w trakcie rundy, ale po słabych wyjazdach zespół wygrywał u siebie i nie było odpowiedniego momentu do tej zmiany. W 15. kolejce Świt wygrał w Bydgoszczy po golu w doliczonym czasie gry, po tygodniu pokonał Unię Janikowo i wydawało się, że zespół "zaskoczył". Ale na koniec jesieni była wyjazdowa porażka z Cartusią Kartuzy, którą trudno było zrozumieć i usprawiedliwić warunkami atmosferycznymi.

W czwartek zarząd klubu postawił rozstać się z trenerem Kurasem.

- Główny powód to brak satysfakcjonujących wyników. Tracimy do lidera 7, a może i 8 punktów, bo zespoły z czołówki nie wszystkie spotkania rozegrały - mówi Szymon Kufel, dyrektor sportowy Świtu. - Liczyliśmy na zdecydowanie lepszy dorobek.

Cała sprawa ma też drugie oblicze. Brakowało odpowiedniej chemii między szkoleniowcem a zawodnikami. Część osób twierdzi, że to "trener chciał, a zawodnicy nie" (w kontekście walki o awans do II ligi), a inni uważają, że trener nie zaproponował nic, co zbudowałoby wspólnotę w szatni i każdy pracowałby na ten awans. Dyrektor Świtu nie chce spekulować na ten temat. Skupia się na negocjacjach z kandydatem do zastąpienia Mariusza Kurasa.

Sporo się mówiło, że pracę w Świcie może podjąć Paweł Sikora (pracował wcześniej w Pogoni, Świcie, Arce czy Wiśle Kraków) lub Diethmar Bremer (też pracował w Pogoni, a wiosną awansował z Kotwicą Kołobrzeg do II ligi i stracił robotę). Klub negocjuje jednak z osobą, która wcześniej nie była związana z naszymi klubami.

- Liczymy, że nowy szkoleniowiec będzie potrafił wykrzesać maksimum umiejętności z zawodników, byśmy skutecznie walczyli o awans - mówi Kufel.

Świt chciałby zimą wzmocnić środek defensywy oraz uzupełnić rotację wśród młodzieżowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Świt Szczecin bez trenera. Mariusz Kuras nie poprowadzi wiosną trzecioligowej drużyny - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24