Szczecin Open już bez Polaków i turniejowej jedynki [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Thiago Seyboth Wild
Thiago Seyboth Wild Andrzej Szkocki
Tenis ziemny. Szczecin Open ruszył we wtorek na dobre. Początek I rundy bardzo sensacyjny, ale i bardzo nieudany dla trójki polskich zawodników, którzy otrzymali od organizatorów dzikie karty.

W poniedziałek padało, więc mecze były przekładane, a ostatecznie odwołane i przełożone na wtorek. Drugiego dnia szczecińskiego challengera pogoda dopisała i tenisiści zaczęli nadrabiać zaległości. Przede wszystkim poznaliśmy wszystkich uczestników turnieju głównego. Awans z eliminacji zapewnili sobie: Alexey Vatutin (Kazachstan), Jacopo Berrettini (Włochy), Hynek Barton i Andrew Paulson (obaj Czechy), Lucas Gerch i Max Rehberg (obaj Niemcy).

Błyskawicznie po finałach eliminacji rozpoczęły się gry I rundy i od razu sensacja. Turniejowa jedynka - Thiago Seyboth Wild (Brazylia) przegrał z młodym Francuzem Gabrielem Debru 3:6 i 6:7. Francuz wygrał, bo miał dobry (skuteczny) serwis i w sumie zepsuł mniej prostych piłek. Brazylijczyk mógł wrócić do meczu, doprowadzić do trzeciego seta. W drugim przegrywał 2:5, ale walczył i w tie-breaku też miał swoje szanse. Zepsuł jedną prostą akcję i przegrał.

Wtorek był rozczarowaniem dla kibiców, którzy licznie oglądali pojedynki Polaków. Tomasz Barkieta przegrał 3:6 i 3:6 z byłym finalistą szczecińskiego turnieju Dennisem Novakiem (Austria). Mecz trwał ponad godzinę, a utalentowany Polak nie miał większych szans.

Olaf Pieczkowski postawił się Federico Corii (Argentyna) tylko w drugim secie. Pierwszego przegrał do zera, w drugim było 3:3, ale wtedy obrońca tytułu zagrał na dużo wyższym poziomie i Polak nie miał szans.

3:0 i 5:2 w pierwszym secie prowadził Daniel Michalski. Grał dobrze, sprawiał wrażenie bardziej energetycznego gracza na korcie. Ale gdy zgubił rytm to Daniel Altmaier (Niemcy) błyskawicznie to wykorzystał. W tie-breaku wygrał do 3. Tak to podłamało Michalskiego, że w drugim secie szybko zrobiło się 0:5. "Walczysz" - krzyknął ktoś z trybun. Michalski ugrał dwa gemy i to wszystko. Ale też trzeba przyznać, że choć wynik na to nie wskazuje, to większość gemów w drugim secie rozgrywanych było na przewagi i mogło się to różnie ułożyć. Niestety, Polak sprawiał wrażenie zrezygnowanego, przegrywał dłuższe wymiany.

Odpadli też znani w Szczecinie: Pedro Cachin (Argentyna), który uległ innemu młodziakowi - Gerardowi Campana Lee (Korea) 4:6 i 3:6 oraz Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania), który uległ Rudolfowi Mollekerowi (Niemcy) 2:6 i 6:7. Inne wyniki I rundy: Federico Arnaboldi (Włochy) - Javier Barranco Cosano (Hiszpania) 6:3 i 7:6, Andrea Pellegrino (Włochy) - Daniel Elahl Galan (Kolumbia) 6:3 i 6:2, Vit Kopriva (Czechy) - Nicolas Moreno De Alboran (USA) 2:6, 7:5 i 6:1.

Szczecin Open już bez Polaków i turniejowej jedynki [ZDJĘCIA]
Andrzej Szkocki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Julia Szeremeta: "Oby mój sukces przyniósł pieniądze do boksu"

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24