Spis treści
Legenda MotoGP wraca na szczyt
Marc Marquez przez wiele lat rywalizował z legendarnym Valentino Rossim o tytuły mistrza świata. Młodzian, jeżdżąc dla Repsol Hondy, wygrywał wyścig za wyścigiem. Zdobył sześć tytułów mistrza świata, co klasyfikuje co tylko za największymi legendami, właśnie Rossim - 7 tytułów oraz Giacomo Agostino - 8 tytułów mistrza świat. Ostatnie cztery lata, są dla Marqueza ciężkie. Kontuzje i brak formy, sprawiło, że Marquez stał się średniakiem w stawce MotoGP. Na dodatek jego team Repsol Honda, przestał liczyć się w stawce i spadł na szary koniec klasyfikacji generalnej. Marquez postanowił więc przenieść się do Gresini Racing MotoGP, które ze średniaka, stało się jednym z najlepszych teamów.
Wielki powrót do formy Marca Marqueza
W obecnym sezonie 31-letni Marc Marquez wrócił do formy. W klasyfikacji generalnej jest trzeci. Przed tygodniem wygrał w Grand Prix Aragonii, 12. rundzie cyklu, a teraz triumfował w Grand Prix San Marino. W niedzielnym wyścigu pokonał obrońcę tytułu, Włocha Francesco Bagnaię na Ducati i jego rodaka oraz kolegę z fabrycznego Ducati Eneę Bastianiniego (Ducati). Tylko jeden punkt zdobył lider klasyfikacji generalnej, Hiszpan Jorge Martin na Pramacu Ducati.
W klasyfikacji mistrzostw świata MotoGP po 13 rundach Martin prowadzi z 312 pkt. Goni go Bagnaia, który ma 305 punktów. Na trzeciej pozycji jest właśnie Marc Marquez, który zgromadził 259.
W towarzyszących seriach, w Moto2 zwyciężył Japończyk Ai Ogura (Boscoscuro), obejmując tym samym prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. W Moto3 nastąpiła sensacja. Wygrał Hiszpan Angel Piqueras. Liderem pozostał jego rodak David Alonso (KTM) - 246 pkt, który w niedzielnym wyścigu był siódmy. Piqueras awansował na siódme miejsce.