Zdrowy i najbliżej powrotu do gry jest bramkarz Łukasz Załuska. W poprzednim sezonie nie opuszczał bramki, ale wiosną grał z urazem i zdecydował się na zabieg. Przeszedł go w końcówce sezonu. Wydawało się, że będzie do dyspozycji trenera od obozu letniego i od 1. kolejki znów będzie grał. Nic z tego - Załuska ma za sobą część treningów i na razie dwie gry kontrolne w sparingach rezerw. Wszystko jest ok, więc możliwe, że na Cracovię wróci do składu. Jest też inne rozwiązanie - z Pasami zagra jeszcze Łukasz Budziłek (wystąpił w Sosnowcu, żadnej z bramek nie zawalił), a od 5. serii do gry wskoczy Załuska. W ten sposób Budziłek i Jakub Bursztyn mieliby po dwa występy w ekstraklasie w tym sezonie, więc byłby to materiał do porównania.
Mecz z Zagłębiem z urazami kończyła trójka zawodników: Kamil Drygas (ból stopy), Radosław Majewski (bark) i Tomasz Hołota (rozcięta głowa).
- Pomocnik czuł dyskomfort w trakcie ruchu. W niedzielę przeszedł już jedne badania, a w poniedziałek został jeszcze dodatkowo przebadany przez innego specjalistę. Wyniki nie są zatrważające, kontuzja barku nie jest poważna - informuje klub.
Jeśli ból ustąpi Majewski będzie do gry w sobotę, jak będzie miał ograniczone ruchy - odpocznie. Więcej będzie wiadomo w czwartek lub piątek. Podobnie jest ze Spasem Delewem. Bułgar pauzuje od początku sezonu, bo narzekał na ból w kolanie. Medycy nie wykryli nic poważniejszego, ale zachowywana była duża ostrożność. Delew ma zgodę na treningi i w poniedziałek brał udział w tzw. treningu wyrównawczym.
Stopa boli Drygasa. Jest pod opieką fizjoterapeutów. Prawdopodobnie do czwartku będzie ćwiczył ostrożnie, indywidualnie. Na Cracovię raczej powinien być do dyspozycji.
Zagra też Tomasz Hołota. Kilka szwów na rozciętej głowie to nic poważnego.
Poza kadrą wciąż są jednak Jarosław Fojut (rehabilitacja po kwietniowej kontuzji kolana), Soufiana Benyamina (rehabilitacja oka i głowy po kontuzji w ostatnim przedsezonowym sparingu) i Adam Buksa (kontuzja pleców). Możliwe, że Buksa wróci do gry po przerwie na mecze reprezentacyjnie, podobnie jak niemiecki napastnik. Fojut to październik.
POLECAMY TEŻ:
Mamy złoty medal ME w kolarstwie torowym. Wojciech Pszczolarski najlepszy w wyścigu punktowym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
